[gallery size="full" bgs_gallery_type="slider" ids="568818,568804,568805,568810,568811,568806,568807,568816,568808,568812,568809,568813,568814,568815,568817,568819,568802,568820,568821,568822,568824,568803,568825,568826,568827,568828,568829,568830,568831,568832,568833,568834,568835,568836,568837,568838,568839,568841,568840,568842,568843,568844,568845,568846,568847,568848,568849,568850,568851,568853,568854,568855,568856,568857,568858,568859,568862,568863,568864,568865,568866,568867"] Podopieczni w tych listach opisali swoje zainteresowania, marzenia oraz potrzeby. Wśród wychowanków są dzieci młodsze, których marzeniem był np. zestaw słomek konstrukcyjnych, taśma LED na pilota lub dywanik z grafiką ulicy. W Domu Dziecka przebywa również dużo młodych ludzi. Niektórzy planują w najbliższym czasie usamodzielnić się i potrzebowali m.in. kompletu garnków, zestawu naczyń czy krzesła obrotowego. Dorastające dziewczęta marzyły o kosmetykach, sprzęcie do pielęgnacji cery czy włosów, ubraniach czy po prostu komplecie pościeli. Film poniżej: https://youtu.be/lX38YWnzzpo
Dużo dobrych serc wśród pracowników biłgorajskiego oddziału ZUS (ul. Krzeszowska i Kościuszki) oraz Inspektoratu ZUS w Zamościu.
– Cel był szlachetny i wzniosły, a odzew na listy dzieci z Domu Dziecka wśród pracowników ZUS bardzo duży. Są to prezenty, które dzieci i młodzież sobie zażyczyła, a nawet więcej. Jest to dla nas zaszczyt i spełnienie, że coś robimy dla drugiego człowieka w tym przypadku dla osób, które tej pomocy najbardziej potrzebują – mówi Zbigniew Wasąg, dyrektor ZUS Oddział w Biłgoraju. – Niech te prezenty przyniosą radość dzieciom i niech im służą w dalszym życiu. Największym podziękowaniem dla nas jest radość podopiecznych. Dziękuję wszystkim pracownikom ZUS, którzy zaangażowali się w akcję – dodał dyrektor Wasąg.Akcję listów mikołajkowych w tych placówkach nadzorowała pani Marta Woźnica, kordynator ds. edukacji i komunikacji społecznej. Jak przyznaje, wszyscy chętnie przyłączyli się do "mikołajkowego szaleństwa".
Przedsiębiorcy również nie pozostali obojętni
Pomimo pandemii oraz trudnych czasów, z jakimi na co dzień przyszło im się zmagać, biłgorajscy przedsiębiorcy również wsparli wychowanków Domu Dziecka w Zwierzyńcu.– Odzew przerósł nasze oczekiwania, przekazujemy dziś na ręce pani dyrektor ponad 6 tys. zł w bonach zakupowych oraz prezenty, które są odpowiedzią na listy podopiecznych –podsumował Maciej Kowal z Karczmy Młyn w Zwierzyńcu.Nie zabrakło również indywidualnych darczyńców, którzy podarowali indywidualne paczki dla podopiecznych, bony ubraniowe, bony do sklepów obuwniczych, bony do drogerii oraz artykuły spożywcze, słodycze i środki higieny osobistej. Łez i wzruszenia oraz zadowolenia, odbierając prezenty, nie kryła dyrektor Domów Dziecka w Zwierzyńcu.
– W imieniu dzieci przebywających w naszej placówce w Zwierzyńcu serdecznie dziękuje wszystkim, którzy sprawili, że te święta będą wyjątkowe dla naszych wychowanków – dziękowała Anna Marzec, dyrektor Domu Dziecka nr 1 w Zwierzyńcu.Podziękowania należą się darczyńcom, którymi są:
Red.
Komentarze (0)