[gallery ids="528623,528624,528625,528626,528627,528628,528629,528630,528631,528632,528633,528634,528635,528636,528637,528638,528639,528640,528641,528642,528643,528644,528645,528646,528647,528648,528649,528650,528651,528652,528653,528654,528655,528656,528657,528658,528659,528689,528690,528691,528692,528693,528694,528695,528696,528697,528698,528699,528700,528701,528702,528703,528704"] Jacek Baka, sędzia dzisiejszego turnieju (nagranie poniżej): [audio mp3="https://gazetabilgoraj.pl/wp-content/uploads/2020/01/Memoriał.mp3"][/audio]
- Turniejem w Biłgoraju rozpoczynamy dziesiątą już edycję Grand Prix Lubelszczyzny. Dzisiejszy turniej jest wyjątkowy, ponieważ kilka tygodni temu zmarł zawodnik z Biłgoraja. Bardzo znany i lubiany Mietek Paczos. W dzisiejszym turnieju bierze udział 26 par. Rozegramy 40 rozdań i punkty długofalowe będą zaliczone do klasyfikacji Grand Prix Lubelszczyzny. W Biłgoraju rozgrywamy turniej po raz drugi, brydżyści z Biłgoraja są bardzo silni, grają w ligach: i lubelskiej i centralnych - mówi Jacek Baka, sędzia turnieju.Jacek Baka o brydżu sportowym (nagranie poniżej): [audio mp3="https://gazetabilgoraj.pl/wp-content/uploads/2020/01/Memoriał-Sedzia.mp3"][/audio]
- W brydża gra w Polsce bardzo wiele osób, w sportowego niestety trochę mniej, nie wiem dlaczego, ponieważ jest to ta sama gra. Różni się to tylko tym, że tutaj możemy porównywać wyniki. Czyli niezależnie od tego czy mamy kartę silną czy słabą możemy osiągać dobry rezultat. Natomiast inne jest liczenie, po prostu wszystkie wyniki są porównywane do wszystkich innych z innego stołu, przeliczane na punkty i suma tych punktów stanowi o końcowym miejscu - dodaje sędzia.
Komentarze (0)