reklama

Niosła pomoc innym, a teraz sama jej potrzebuje

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Niosła pomoc innym, a teraz sama jej potrzebuje - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie<h3><strong>Ola pomagała wszystkim bez wyjątku...</strong></h3> Aleksandra Ardylewska swoimi działaniami przez kilka lat pomogła wielu osobom. Organizowała różne kiermasze charytatywne, licytacje i inne akcje pomocowe na rzecz osób potrzebujących. Byli nimi rodzice ciężko chorych dzieci, którzy zbi
reklama

Ola pomagała wszystkim bez wyjątku...

Aleksandra Ardylewska swoimi działaniami przez kilka lat pomogła wielu osobom. Organizowała różne kiermasze charytatywne, licytacje i inne akcje pomocowe na rzecz osób potrzebujących. Byli nimi rodzice ciężko chorych dzieci, którzy zbierali na zabiegi czy rehabilitacje. Pomoc zawdzięczają jej także osoby starsze, schorowane i samotne oraz takie, które z przyczyn losowych z dnia na dzień znalazły się w ciężkiej sytuacji. Nieraz za swoją działalność była również nagradzana, co świadczy o jej wielkim zaangażowaniu.

Link do zbiórki (Kliknij tutaj)

 

Komórki macierzyste szansą dla Oli 

Aleksandra zmaga się z boleriozą, która komplikuje jej życie oraz utrudnia codzienne funkcjonowanie. Ratunkiem i szansą dla niej jest podanie komórek macierzystych. Niestety, jest to koszt 40 tysięcy złotych, który przekracza możliwości finansowe Oli. – Od 5 lat leczę się na neuroboreliozę. Mam porażenie nerwu twarzowego, który daje o sobie znać, przez co ląduje nieraz na pogotowiu. Mam wiele koinfekcji związanych z neuroboreliozą. Uciążliwy kaszel, który czasem doprowadza do wymiotów. Leczyłam też się na depresję, która przy neuroboreliozie jest powszechna. Ból mięśni i stawów jest czasem nie do zniesienia i muszę leżeć w łóżku. Miałam pobierany płyn rdzeniowo-mózgowy z kręgosłupa w Lublinie. Moja lewa część ciała jest jakby "zjadana" i jestem centymetr krótsza, stąd ratunkiem jest podanie komórek macierzystych, a to liczy się z ogromnymi kosztami – czytamy na portalu zrzutka.pl

Niezręcznie prosić o pomoc 

– Ola wstydziła się po ludzku prosić o pomoc, stąd inicjatywa innych osób, aby wspomóc ją w leczeniu. Dobro powraca, a do niej niech powróci podwójnie za to wszystko, co zrobiła dla drugiego człowieka – piszą organizatorzy zbiórki na portalu zrzutka.pl. – Zbiórkę dla Oli założyłam, bo po prostu chcę jej pomóc. Wiem, że jej sytuacja nie należy do łatwych, a wiedząc to, ile zrobiła dla drugiego człowieka, ile wkłada w to serca, pracy i zaangażowania, nie mogłam być obojętna. Jest bardzo fajną dziewczyną i myślę, że warto ją wesprzeć przysłowiową dyszką czy nawet dobrym słowem – mówi Katarzyna Czyżo-Kita Aleksandrze życzymy powrotu do zdrowia, a wszystkich, którzy chcą pomóc jej wygrać z chorobą, prosimy o wpłatę poprzez portal zrzutka.pl.

Link do zbiórki dla Oli - (Kliknij tutaj)

   

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo