- Niektórzy pracownicy nie mają odpowiedniej wiedzy - mówi nam wójt gminy Biłgoraj

Podwyżka w stosunku do pana wcześniejszej pensji będzie spora? Trudno mi powiedzieć, bo powiem szczerze, że się tym wcześniej nie interesowałem. Podpowiem. Widełki pensji wójta zamykają się w kwotach od 16 do nieco ponad 20 tys. zł... Rzeczywiście będzie to podwyżka, ale jest też więcej obowiązków. Można to oceniać dwutorowo: przez pryzmat pieniędzy, ale też przez pryzmat obowiązków. A tych jest zdecydowanie więcej. Szykują się spory zmiany kadrowe w urzędzie? Na razie wszyscy pracują dalej, jak pracowali. Z pewnymi pracownikami rozmawiamy, ale nie są to zmiany w kadrach. Doszły mnie słuchy, że zaczął pan już wprowadzać zmiany warunków pracy i płacy. Niektórym pokurczyły się wypłaty... Owszem, były rozmowy z niektórymi pracownikami, ale warunki płacy i pracy zostały zachowane. Na pewno? Z pewnych źródeł wiem, że kilkoro pracowników otrzymało dokumenty zmieniające warunki płacy i pracy... Były rozmowy z niektórymi pracownikami, ale doszliśmy do porozumienia i pracownicy mają zachowane te same warunki. Czyli nikt nie stracił, nikt nie zarabia teraz mniej? Nikt. Po rozmowach wszystkie warunki zostały zachowane, wszystko się wyjaśniło. Oczywiście będą roszady, bo niektóre referaty wymagają większej liczby osób, w niektórych referatach trzeba będzie pozyskać pracowników z zewnątrz, bo ci, którzy obecnie pracują, nie mają odpowiedniej wiedzy. Ale to wszystko nastąpi z czasem. (...)

Cała i długa rozmowa z wójtem gminy Biłgoraj - Dariuszem Świerczyńskim, tylko w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Najnowsze już we wtorek w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w powiecie biłgorajskim.