Samorządowcy z Frampola zdecydowali, że podatki nie będą podwyższane. Na poziomie 2020 roku pozostanie kwota podatku leśnego, rolnego, od nieruchomości i od środków transportu.
Jak podkreśla burmistrz Frampola Józef Rudy, obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa odbija się negatywnie na sytuacji gospodarczej i społecznej naszego kraju. – Ten stan dotyczy również naszej gminy. Ten rok obfitował w kilka niedobrych wydarzeń dla naszej społeczności, bo wirus dotyka i naszych przedsiębiorców, również potężne ognisko afrykańskiego pomoru świń dotknęło producentów trzody chlewnej. Sytuacja wielu rolników różnie wyglądała w tym roku. O ile ceny owoców miękkich kształtowały się na wysokim poziomie, to ceny skupu zbóż wyglądają o wiele gorzej – mówił burmistrz.
Włodarz gminy zaznaczył, że przyszły rok to jedna wielka niewiadoma dla wszystkich. – Mimo podejmowanych działań dotyczących ograniczenia pandemii wiemy, że to, niestety, trochę potrwa. W tej złożonej sytuacji uważałem za stosowne i zasadne, aby nie podwyższać na rok przyszły jakichkolwiek podatków – mówił. Tak więc opłaty lokalne pozostaną w roku przyszłym na poziomie 2020 roku.
Komentarze (0)