Nietrzeźwi kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Pomimo ciągłych apeli policji i tragicznych doniesień medialnych wciąż są osoby, które wsiadają za kierownicę po alkoholu, nie myśląc o tym, jak poważne zagrożenia powodują. Do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło wczoraj około godziny 23 we Frampolu na ulicy Zakościele. Policjanci zauważyli kierowcę ciągnika rolniczego typu SAM (samoróbka), który kierował bez wymaganych przepisami świateł od zmierzchu do świtu. Po zatrzymaniu mężczyzny do kontroli okazało się, że ma on na sumieniu znacznie więcej niż wykroczenie. Okazało się bowiem, że 38-letni mieszkaniec gminy Dzwola (powiat janowski) był nietrzeźwy, co potwierdziło przeprowadzone przez policjantów badanie alkomatem. Miał w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu i czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd. Jakby tego było mało, wiózł pasażera, 42-letniego mieszkańca tej samej gminy. Mężczyzna także był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci uniemożliwili nietrzeźwemu kierowcy dalszą podróż i sporządzili dokumentację, która zostanie przekazana do sądu. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tysięcy złotych.
mł. asp. Joanna Klimek
Komentarze (0)