- Niejednokrotnie jako prawnik i adwokat kościelny spotykam się z pytaniami dotyczącymi procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa, nazywanego niepoprawnie jako "rozwód kościelny" czy "unieważnienie małżeństwa". Najczęściej poruszane kwestie dotyczą kosztów, czasu trwania i szans w procesie o tzw. "unieważnienie ślubu kościelnego" - wyjaśnia Dawid Niemczycki, adwokat kościelny.
"Rozwód kościelny" a stwierdzenie nieważności małżeństwa
- czy jest jakaś różnica ?
Proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie jest tym samym co "rozwód kościelny", "unieważnienie małżeństwa", czy "unieważnienie ślubu kościelnego". Wyłącznie poprawnym pojęciem – z punktu widzenia prawa kanonicznego oraz doktryny Kościoła katolickiego – jest stwierdzenie nieważności małżeństwa. Polega ono na wykazaniu, że małżeństwo kanoniczne w ogóle nie zaistniało, pomimo obecności księdza, świadków i zaproszonych gości, a nawet w obliczu udanego wesela. Postaram się to zobrazować, porównując oba procesy. W procesie o rozwód świecki (cywilny) dowodzi się zupełnego i trwałego rozkładu pożycia, skupiając się głównie na okresie po zawarciu małżeństwa. W tym przypadku nie bada się, czy małżeństwo istnieje, gdyż zostało ono ważnie zawarte, tylko stara się je rozwiązać, wskazując, iż pomiędzy stronami nie istnieje żadna więź (fizyczna, duchowa czy gospodarcza). W przypadku zaś procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa bada się moment jego zaistnienia, skupiając się na okresie przed zawarciem małżeństwa. Dlatego też nie rozwiązuje się ani nie rozdziela małżeństwa, gdyż – jeżeli sąd biskupi wyda wyrok stwierdzający nieważność – to nie ma małżeństwa, bo ono nie istnieje, przez co nie ma czego rozwiązywać czy rozwodzić.Ile trwa "rozwód kościelny"?
Czas trwania procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa zależy od wielu czynników. W szczególności od trybu procesu. Jest ich kilka, ale najczęściej spotykanymi są proces zwykły oraz proces skrócony przed biskupem (processus brevior coram Episcopo). W przypadku trybu zwykłego sprawa o tzw. "rozwód kościelny" powinna zakończyć się w pierwszej instancji w przeciągu roku. Jeżeli dojdzie do apelacji, czyli odwołania, to zaleca się, aby została ona rozpatrzona w przeciągu pół roku. Tyle mówią przepisy prawa. Praktyka pokazuje, że ten czas ulega wydłużeniu do ok. 2 lat, tak w pierwszej, jak i w kolejnej instancji. Choć są sądy kościelne, gdzie trwa to dłużej. Z kolei proces skrócony umożliwia zmniejszenie czasu postępowania z kilku lat do kilku miesięcy. Skorzystanie z tego trybu jest możliwe od spełnienia dwóch warunków. Pierwszym z nich jest konieczność złożenia skargi powodowej, czyli wniosku przez obydwoje małżonków lub przez jednego z nich za zgodą drugiego. Po drugie w tym "pozwie" należy wskazać takie okoliczności, które w sposób oczywisty wskazują na nieważność danego małżeństwa. Tych okoliczności jest wiele, lecz do najczęściej występujących należy brak używania rozumu potwierdzony dokumentacją medyczną, czyli wystąpienie zaburzeń typu: schizofrenia, osobowość chwiejna emocjonalnie typu borderline, abulomania, czy osobowość psychopatyczna. Ponadto do tych okoliczności zalicza się także krótki czas pożycia małżeńskiego, aborcję, czy podstępne zatajenie bezpłodności, poważnej choroby zakaźnej (np. HIV, AIDS, wścieklizna, borelioza, gruźlica), potomstwa z wcześniejszego związku albo pozbawienia wolności (czyli kary "więzienia").Ile kosztuje "unieważnienie małżeństwa"?
Pytanie o koszty procesu o tzw. "rozwód kościelny" jest najczęściej zadawanym przez osoby zainteresowane rozpoczęciem całej procedury. Nie sposób na nie odpowiedzieć precyzyjnie, gdyż w Polsce funkcjonuje 41 sądów kościelnych, co skutkuje powstaniem 41 różnych ustaleń na temat kosztów. Oznacza to, iż cena procesu o – niepoprawnie określane – "unieważnienie ślubu kościelnego" różni się w każdym z sądów kościelnych. W skład kosztów procesowych wchodzą zasadniczo trzy opłaty:- Opłata procesowa dla sądu kościelnego
Od czego zacząć "unieważnienie ślubu kościelnego"?
W pierwszej kolejności należy skontaktować się z adwokatem kościelnym. Wpierw jednak należy się upewnić, że prawnik kanonista posiada wszelkie uprawnienia. Bez nich nie może występować w sądzie biskupim i najczęściej udzieli błędnej porady prawnej, za którą i tak trzeba będzie zapłacić. Należy wystrzegać się wszystkich adwokatów czy radców prawnych, nie mających ukończonych studiów z zakresu prawa kanonicznego oraz nie posiadających zatwierdzenia przy danym sądzie kościelnym. W przypadku braku informacji o uprawnieniach na stronie internetowej należy poprosić osobę – która firmuje się jako adwokat kościelny – o skany dyplomów potwierdzających posiadane wykształcenie w zakresie prawa kanonicznego.- Nasza kancelaria prawa kanonicznego umożliwia nieodpłatną wstępną konsultację prawną, którą przeprowadzi adwokat sądu kościelnego. Dzięki niej można dowiedzieć się, jakie są szanse na pozytywne rozpatrzenie sprawy. Co najważniejsze, pomagamy w każdym z 41 sądów kościelnych, przez co możliwe jest uzyskanie owej konsultacji w każdym rejonie Polski - przyznaje Dawid Niemczycki, prawnik, adwokat kościelny.Można tego dokonać wypełniając – nawet z poziomu telefonu – formularz kontaktowy znajdujący się na naszej stronie internetowej www.kancelariakanoniczna.com.pl. Można skontaktować się również telefonicznie pod nr 885 367 037 lub wysyłając e-maila: [email protected]
Red.
reklama
Komentarze (0)