[gallery size="full" bgs_gallery_type="slider" ids="593538,593537,593536,593535,593534,593533,593532,593531,593529,593528,593527,593526,593524,593523,593522,593521,593520,593519,593518,593517,593516,593515,593514,593513,593512,593511,593510,593509,593508,593507,593506,593505,593504,593503,593502,593501,593500,593499,593498,593497"]
Do uczestnictwa w rajdzie zaproszeni byli wszyscy chętni mieszkańcy Tarnogrodu bez ograniczeń wiekowych. Jedynym warunkiem była umiejętność jazdy na rowerze oraz kondycja umożliwiająca przejazd około 30 km. Rajd wyruszył ok godz. 14. spod Tarnogrodzkiego Ośrodka Kultury. Grupy rowerzystów młodszych i starszych miały do pokonania 2 trasy: około 8 km i 35 km. Grupę młodszą prowadził burmistrz Tarnogrodu Paweł Dec, a starszą Krzysztof Tarnowski. Starsza grupa przemierzyła szlak od Tarnogrodu poprzez Bukowinę, Jastrzębiec, Brzyską Wolę, Luchów Górny i Majdan Sieniawski. Celem imprezy była promocja zdrowego trybu życia oraz zaszczepienie wśród mieszkańców zamiłowania do turystyki rowerowej.
W połowie drogi w pięknym miejscu nad jeziorkiem w lesie luchowskim zwanym „Czerwonym Brodem” zorganizowano ognisko, na którym wszyscy bez wyjątku mogli sobie upiec pyszną kiełbaskę i przy posiłku podzielić się wrażeniami z wycieczki. Kto chciał, mógł obejrzeć tamy bobrów i inne leśne atrakcje, a Paweł Dec opowiedział o niezwykłej historii tego miejsca. Pogoda dopisała i humory również, w miłej atmosferze, najedzeni w dobrych nastrojach rowerzyści ruszyli w powrotną drogę, przystanąwszy na chwilę, by zobaczyć wiekowy buk rosnący w okolicznych lasach. Kolejna wspólna rowerowa zabawa szykuje się w przyszłym roku!
red.
Komentarze (0)