Nasz rodak Henryk Wujec urodził się 1 stycznia 1941 r. w Podlesiu koło Biłgoraja w rodzinie chłopskiej i jako jedyny z całej wsi poszedł na studia. W Liceum Ogólnokształcącym był ulubieńcem prof. Rotenberga – Wodzińskiego. Wybrał fizykę, którą ukończył z dyplomem magistra na Uniwersytecie Warszawskim w 1970 r. Studia podyplomowe z zakresu technologii elektronicznej ukończył na Politechnice Warszawskiej w 1977 r. Był kierownikiem laboratorium w fabryce półprzewodników "TEWA". W 1978 r. wyrzucono go z pracy za działalność w Komitecie Obrony Robotników. W latach 1978-1981 pracował w Polskim Komitecie Normalizacji Miar i Jakości. Od 13 grudnia 1981 r. po wprowadzeniu stanu wojennego był więziony do sierpnia 1984 r. Jego współtowarzyszami niedoli byli wówczas Jacek Kuroń i Adam Michnik. Wielu jego bliskich sprawowało władzę w późniejszym okresie. W latach 1989-2001 był posłem na Sejm RP. Wcześniej – w maju 1977 r. –współorganizował z Tadeuszem Mazowieckim głodówkę członków KOR-u w kościele św. Marcina w Warszawie w proteście przeciwko aresztowaniu pięciu robotników z Radomia i Ursusa. Jako zasłużony działacz opozycji demokratycznej w czasach PRL został sekretarzem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, którego był doradcą. Później został posłem na Sejm RP z obywatelskiego klubu Unii Demokratycznej, Unii Wolności i obecnej Platformy Obywatelskiej. Jako jej przedstawiciel piastował urząd wiceministra rolnictwa. Od 2010 r. był doradcą prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Tu muszę zaznaczyć, że był aktywny w kontaktach z naszym miastem. Henio wspominał swoje pochodzenie: "Jestem synem chłopów, z których lepiony jest naród polski". Był przeciwnikiem agresywnego antyklerykalizmu. Ubolewał nad tym, co dzieje się w publicznej telewizji. Był zawsze zwolennikiem "fair play" – nie używał chwytów "poniżej pasa". Umiał wybaczyć, był "człowiekiem dialogu" – tak zapamiętali go jego koledzy z KOR-u, twierdząc, że był "wybitnym działaczem Solidarności". To opinie J. Kuronia, A. Michnika, B. Komorowskiego i kardynała Wyszyńskiego, z którym miał liczne kontakty, a który mówił o Heniu: "Wierzył, że można zmienić ten świat na lepszy". Inne wiekopomne słowa Henryka Wujca po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r.: "Moim zdaniem stało się tak z obawy przed towarzyszami, którzy szykowali się do konfrontacji siłowej z "Solidarnością" po obradach okrągłego stołu i po pierwszych (częściowo) demokratycznych wyborach do parlamentu 4 czerwca 1989 r. "Żadnych ideałów nigdy nie da się do końca zrealizować, musi coś zostać dla następnych pokoleń". Wielki biłgorajanin Henryk Wujec już w młodości zadawał sobie pytania: "Dlaczego żyję w państwie, które: - boi się prawdy (powszechna cenzura) - walczy z religią (obchody 1000-lecia chrztu Polski) - prześladuje swoich bohaterów – walczących w II wojnie światowej w szeregach AK - organizuje kampanię antysemicką (1968 r.) - strzela do robotników (1956, 1970, 1980 r.) - jak to się stało, że zniknęła PRL a potężny Związek Radziecki z blokiem socjalistycznym też przestał istnieć - wolna Polska latach 70. stała się członkiem NATO i UE". Henryk przypomniał gierkowskie hasło: "Polska rośnie w siłę, a ludzie żyją dostatniej". Gdy Gierkowi skończyły się kapitalistyczne kredyty ceny żywności wzrosły o 40-60%. W czerwcu 1976 r. w Ursusie, Radomiu, Płocku, Warszawie doszło do strajków robotników. Młodzi ludzie w Lublinie, Gdańsku, Warszawie organizują akcję pomocy prześladowanym robotnikom. Rodzi się "Solidarność". Od samego początku Henryk Wujec brał czynny udział w akcji pomocy robotnikom w Ursusie i Radomiu. Powstaje KOR (Komitet Obrony Robotników), którego założycielami byli: Jacek Kuroń, Jan Józef Lipski, Halina Mikołajska, ks. Jan Zieja, Antoni Macierewicz i inni. Byli oni wielokrotnie internowani. Najmocniejszy komitet wolnych związków był wówczas w Gdańsku (B. Borusewicz, A. Walentynowicz, L. Wałęsa). W 1979 r. papież Polak Karol Wojtyła wygłosił pamiętne słowa: "Niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi". Powstają pierwsze komitety Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych "Solidarność". Henryk Wujec działa na terenie kraju. W Biłgoraju na czele lokalnych działaczy stanął Marian Jagusiewicz, później internowany (Kwidzyń). Zmieniła się świadomość społeczna. Polska od 4 czerwca 1989 r. po demokratycznych wyborach jako pierwsza wyrwała się z objęć "wielkiego brata", a Henryk Wujec odegrał czołową rolę w zmianie biegu historii w naszym kraju. Czesław Miłosz napisał: "Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach". Cdn. Kazimierz Szubiak
Henryk Wujec – wspomnienia
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)