[caption id="attachment_536682" align="alignnone" width="575"] Fot. Policja.pl[/caption] Do mieszkańców Tarnogrodu wczoraj przed południem rozdzwoniły się telefony. Osobą dzwoniącą okazała się kobieta, która twierdziła za każdym razem, że jest krewną rodziny i potrzebuje pomocy. Jej opowieść skupiła się na tym, że spowodowała śmiertelny wypadek, zaś uwolnienie od odpowiedzialności może jej zapewnić jedynie zapłata określonej kwoty pieniężnej. Na szczęście wszyscy mieszkańcy Tarnogrodu, do których dzwoniła ta kobieta nie dało się nabrać jej oszustwu.
-Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści i jak nie stać się ich ofiarą. Prowadzone przez policjantów akcje profilaktyczne przynoszą efekty. Seniorzy ostrzegani są o tego typu oszustwach za pośrednictwem środków masowego przekazu oraz przez policjantów, którzy organizują spotkania z osobami starszymi. Pamiętajmy jednak, że przestępcy nie pozostają w tyle i modyfikują swoje działania. Wymyślają coraz to inne metody. Oszuści są bezwzględni i wykorzystują różne preteksty, aby wyłudzić pieniądze od swoich rozmówców – stwierdza mł. asp. Joanna Klimek, oficer prasowy KPP w Biłgoraju.Policjanci przypominają: Jeśli osoba, podająca się za krewnego w rozmowie telefonicznej prosi o pieniądze sprawdźmy czy jest to prawdziwy krewny. Natychmiast przerwijmy rozmowę i skontaktujmy się z właściwym członkiem rodziny. Nigdy nie przekazujmy pieniędzy osobom nieznajomym. O próbie wyłudzenia poinformujmy policjantów. Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w uniknięciu odpowiedzialności, schwytaniu przestępców itp. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Zdarza się, że przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.
Komentarze (0)