Jak informuje kpt. Albert Kloc z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Biłgoraju, do zdarzenia doszło 7 kwietnia, kilkadziesiąt minut po południu, w Biłgoraju na ul. Ogrodowej. Do biłgorajskiej straży wpłynęło zgłoszenie o tym, że przez przypadek dwuletnie dziecko zostało zatrzaśnięte w samochodzie. Rodzice malucha byli na miejscu, ale nie mogli dostać się do środka samochodu. Na pomoc przybyły dwie jednostki PSP. Strażacy usunęli szybę i wydostali dwulatka na zewnątrz.
Działania strażaków trwały 19 minut. Maluch szczęśliwie trafił w ramiona rodziców. Nic mu się nie stało.
Do przypadków, kiedy małe dzieci zostają uwięzione w samochodzie, dochodzi dość rzadko. Jednak warto wiedzieć, jak się w takiej sytuacji zachować. Jeżeli w środku znajduje się osoba dorosła lub dojrzałe do współpracy dziecko, można je po prostu poprosić o otwarcie drzwi od środka (o ile nie są zablokowane) lub opuszczenie którejś z szyb bocznych. Jeżeli samochód jest wyłączony, dziecko to musi być na tyle "dorosłe", aby nie narażając swojego bezpieczeństwa móc odpalić silnik, a następnie opuścić szyby. Sytuacja komplikuje się, jeżeli w środku jest bardzo małe dziecko. Nie tylko nie będzie w stanie nam pomóc, ale to my musimy jak najszybciej pomóc jemu wydostać się z samochodu. Szczególnie zagrożone jest w środku lata. Kiedy temperatura na zewnątrz jest bardzo wysoka, w środku samochodu w bardzo krótkim czasie staje się dwukrotnie wyższa. Przebywanie zbyt długo w takiej temperaturze stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Zima również nie jest sprzyjającym momentem, bo wyłączony silnik, a co za tym idzie ogrzewanie samochodu sprawia, ze pojazd bardzo szybko się ochładza. Jeżeli znajdujące się wewnątrz samochodu dziecko jest w niebezpieczeństwie należy bezwzględnie rozbić szybę. Najlepiej wybić szybę boczną, która znajduje się jak najdalej od dziecka. Jeżeli np. fotelik dziecka zamocowany jest po prawej tylnej stronie, najlepiej rozbić lewą przednią szybę. Rozbicie szyby przedniej jest prawie niemożliwe, ponieważ jest ona laminowana, pęknie, ale się nie rozbije. Szyba tylna jest hartowana i po silnym uderzeniu rozleci się w drobny mak, ale w związku z tym, że jest duża – większe jest pole rażenia szkła. W rezultacie rozbijając tę szybę możemy zranić siebie lub dziecko. Szyby boczne również są hartowane. Raczej nie ma co liczyć na to, że rozbijemy je pięścią lub dłonią. Najlepiej użyć do tego celu np. kamienia o ostrych krawędziach lub klucza do odkręcania śrub, jeżeli w pobliżu znajduje się oferujący pomoc kierowca.
Komentarze (0)