Dwa telefony i oszuści bogatsi o 30 tys. zł. Jak to zrobili?

73-latka oraz 31-latka w wyniku oszustwa straciły swoje oszczędności. Kobiety uwierzyły oszustom. Podczas rozmów telefonicznych postępowały zgodnie ze wskazówkami rozmówcy. Straciły łącznie blisko 30 000 zł.   -Do biłgorajskiej komendy zgłosiła się 73-letnia mieszkanka naszego powiatu, która poinformowała tutejszych policjantów o oszustwie. Według kobiety miała ona otrzymać telefon od osoby z firmy zajmującej się realizacją inwestycji. Po wyrażeniu zgody na założenie konta inwestycyjnego, została przekierowana do następnego rozmówcy. Rzekomy doradca miał zainstalować oprogramowanie na jej komputerze i nakłonić kobietę do wygenerowania i podania kodów BLIK. W ten sposób straciła 20 000 zł - relacjonuje sierżant sztabowy Milena Mazur     Ofiarą oszustów padała również 31-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego przebywająca na terenie powiatu biłgorajskiego:     -Po otrzymaniu telefonu od pracownika firmy zajmującej się udzielaniem chwilówek, została poinformowana o tym, że nie mogą udzielić jej żadnej pożyczki. Kobietę zaniepokoiło to co usłyszała, ponieważ nie składała nigdzie wniosku o kredyt. Po chwili ponownie dostała telefon, gdzie mężczyzna przedstawił się jej jako pracownik banku. Konto bankowe 31-latki w związku z naruszeniem bezpieczeństwa miało zostać objęte pracami serwisowymi i aby zabezpieczyć pozostałe na nim środki musi ona wygenerować i podać kody BLIK. Tak też kobieta straciła z konta 9 000 zł - wyjaśnia policjantka     Policja po raz kolejny przypomina, że każda rozmowa telefoniczna, w której rozmówca namawia nas do przekazania pieniędzy innym osobom lub na inne konto bankowe to próba oszustwa!   -Bądźmy ostrożni przy przekazaniu kodów BLIK. Upewnijmy się, że nasze środki są bezpieczne. Zadbajmy o prawidłowe zabezpieczenie swoich danych i haseł do kont bankowych - apeluje policja