Drożej za śmieci

W czerwcu aleksandrowscy radni podjęli uchwałę dotyczącą metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości stawki takiej opłaty dla właścicieli nieruchomości, na której zamieszkują mieszkańcy. W związku z tym od lipca mieszkańcy muszą liczyć się z podwyżkami. Ustalono miesięczną stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, które są zbierane i odbierane w sposób selektywny dla gospodarstwa domowego jednoosobowego w wysokości 20 zł, dla gospodarstwa domowego wieloosobowego w wysokości 40 zł. Jeśli dane gospodarstwo nie segreguje odpadów, wówczas stawki są podwójnie większe: 40 zł (gospodarstwa jednoosobowe) i 80 zł (gospodarstwa wieloosobowe). Stawka za odbiór odpadów w gminie Aleksandrów nie była zmieniania od 2016 roku. Dotychczas mieszkańcy segregujący odpady w gospodarstwie jednoosobowym płacili 8 zł miesięcznie, a gospodarstwa wieloosobowe uiszczały 20 zł miesięcznie. Jeżeli odpady komunalne nie były zbierane i odbierane w sposób selektywny, opłata dla gospodarstwa domowego jednoosobowego wynosiła 15 zł, a dla gospodarstwa domowego wieloosobowego 30 zł. Mimo podwyżek mieszkańcy mogą płacić mniej. Wystarczy kompostować bioodpady. Wówczas zniżka wynosi 4 zł miesięcznie dla gospodarstwa domowego. Zwolnienie dotyczy wyłącznie właścicieli nieruchomości, dokonujących kompostowania bioodpadów zgodnie z wymaganiami "Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Aleksandrów" oraz tych, którzy w deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi złożyli informacje dotyczące posiadania kompostownika przydomowego i kompostowania w nim bioodpadów stanowiących odpady komunalne. Podczas sesji Rady Gminy Aleksandrów radny Andrzej Borowiec pytał, czy są wytyczne, jaki ma być taki kompostownik. Odpowiedzi udzielił wójt Józef Biały. – Wszystko określono w regulaminie. Wystarczą cztery paliki i cztery deski. Spodu nie trzeba będzie odizolowywać. Nam chodzi o to, aby odpady biodegradowalne nie trafiły do odpadów i nie podnosiły stawki. Tych odpadów jest coraz więcej. Jakby udało się to wdrożyć, wówczas byłoby dużo mniej odpadów. Zagospodarowujmy te odpady na miejscu – mówił wójt.