Gmina Józefów 18 sierpnia na święto plonów zaprosiła do swojej najmniejszej miejscowości, czyli do Brzezin.
Liczne delegacje wieńcowe, uroczysta msza święta, uginające się od pyszności stoły i rodzinna atmosfera - tak w wielkim skrócie wyglądały dożynki gminy Józefów, które w tym roku organizowały niewielkie Brzezin.
Do organizacji imprezy włączyli się wszyscy mieszkańcy miejscowości.
- Najwięcej przygotowały nasze kobiety, zarówno te z KGW, jak i pozostałe mieszkanki. Takie ścisłe przygotowania trwały dobry tydzień. Panie piekły, gotowały, panowie kosili łąkę, organizowali teren. Było dużo zebrań, podział obowiązków, dekoracje - wylicza Łukasz, który na organizację dożynek udostępnił swoją działkę.
- Myślę, że wszystko się udało, wieś się zintegrowała, robotę wykonaliśmy na 101 procent! - dodaje Paweł.
Pracę mieszkańców widać było, chociażby po dekoracjach miejscowości.
- Przy każdym domu jest dekoracja. Jest 49 domów i 49 dekoracji - podliczają panowie z Brzezin.
Mieszkańcy starali się, jak mogli, by wszystko było na najwyższym poziomie. Przyznają, że ostatnio dożynki wieś Brzeziny organizowała 29 lat temu. - Duża odpowiedzialność na nas spadła, ale warto było! - zapewniali mieszkańcy.
foto: Łukasz Bebareklama
Komentarze (0)