Biłgorajscy radni zdecydowali, że jeszcze w tegorocznym budżecie zwiększą dotacje miasta przeznaczone na zadania z zakresu kultury fizycznej z 700 na 800 tys zł -Najprawdopodobniej ogłosimy dodatkowy konkurs, wiemy, że jest duże zapotrzebowanie; stowarzyszenia sportowe zgłaszają nam swoje potrzeby - wyjaśnił Roman Żuk, skarbnik Urzędu Miasta Biłgoraja
Jak my mamy zacząć szkolić młodzież, skoro co drugie boisko w Biłgoraju jest zamknięte?
Radni przegłosowali zmiany, ale ta decyzja skłoniła radnego Janusza Wójcika do pewnych refleksji:-Mieliśmy dziś okazję w zmianach budżetowych zwiększyć finansowanie sportu o 100 tys. zł. Jednakże pieniądze to nie wszystko co możemy i powinniśmy zrobić. Skończyły się Igrzyska Olimpijskie, rozpoczęło się narzekanie jak to mało medali zdobyliśmy; że powinniśmy zacząć od podstaw, od szkolenia młodzieży. I tu moje pytanie: jak my mamy zacząć, skoro co drugie boisko w Biłgoraju jest zamknięte? Boisko przy Budowlance jeszcze nie zostało skończone ani oddane do użytku, a już mówi się, ze jedna godzina ma kosztować 300 zł. Jak ma z tego korzystać młodzież? Owszem, kluby będzie na to stać, bo po części, oni bedą płacic z tych pieniędzy, które my będziemy finansować - mówił radny WójcikRadny Wójcik zwrócił się do Łukasza Praconia, przewodniczącego Rady Miasta, który, jest pracownikiem starostwa, aby rozpocząć rozmowy: -Żeby chociaż dwa razy w tygodniu po dwie godziny to boisko przy ZSBiO było dostępne dla młodzieży. Najlepiej żeby w ogóle wszystkie boiska były dostępne. Bo przy szkołach podstawowych boiska są otwarte dla mieszkańców, a przy szkołach średnich zamknięte. Nie rozumiem dlaczego - pytał radny
Burmistrz Gleń: Te rozmowy trochę jakby o ścianę
Burmistrz Wojciech Gleń zapewniał, że Miasto próbuje negocjować i działać w kierunku otwarcia boisk:-Próbujemy, rozmawiamy z dyrektorami szkół, jednostek odpowiedzialnych. Rzeczywiście to trochę jakby o ścianę (...) Dalej rozmawiamy, prosimy - zapewniał burmistrz Gleń.Burmistrz nie dowierzał, że godzina korzystania z boiska przy Budowlance ma kosztować 300 zł. -To pogłoska, mam nadzieję, ze będzie taniej - skonkludował i wyraził nadzieję, że boisko będzie otwarte dla mieszkańców oraz że będzie pozytywny odzew w tej sprawie ze strony władz powiatu
Radny Łęcki nie wytrzymał: Wystarczy wziąć kluczyk i otworzyć kłódkę! Nic nie kombinować!
Tymczasem radny Andrzej Łęcki, nauczyciel wychowania fizycznego z "Trójki" nie wytrzymał:-Boiska są zamknięte na kłódkę! Wystarczy wziąć kluczyk i otworzyć kłódkę! Nic nie kombinować! Boisko w "Trójce" nie zostało zamknięte po otwarciu - funkcjonuje, boisko przy "Jedynce" funkcjonuje. Boiska przy szkołach średnich są pozamykane na kłódkę, bo tak sobie dyrektorzy wymyślili! - grzmiał ŁęckiRadny zauważył, że paradoksalnie budowa nowoczesnych Orlików jest dla młodzieży ciosem, a nie udogodnieniem: -Kiedy były niskie piłkochwyty, krzywe, dziurawe boiska, można było na nie wejść. Teraz jak jest gumowe boisko, wysokie piłkochwyty, to nagle stąło się niebezpiecznie i dyrektorzy szkół ze względów bezpieczeństwa nie chcą otworzyć bezpiecznego boiska! - kontynuował Łęcki -Wybudowaliśmy dwa i pół tysiąca Orlików na boiskach dziurawych, ale ogólnodostępnych. Innymi słowy zamknęliśmy dla młodzieży 2,5 tys boisk, gdzie młodzież mogła ćwiczyć! Aż się boje, bo nowy minister zapowiedział budowę kolejnego tysiąca Orlików. Czyli kolejny tysiąc może nie najładniejszych, ale ogólnodostępnych boisk zostanie zamkniętych. Taki mamy pomylony kraj! -grzmiał Łęcki. Ta wypowiedź została nagrodzona oklaskami.
Komentarze (0)