Biłgorajanin zamordowany w Szwajcarii. Jest pierwszy odzew

– W brutalnym ataku, którego świadkami była cała jego rodzina, zaledwie kilka kroków od progu ich domu, Adrian, stracił życie w wyniku śmiertelnego postrzału. Morderca zaatakował również Jego 7-letnia córeczkę, która ciężko ranna musiała przejść operację. Rodzina, która była jego całym światem, została nagle pozbawiona nie tylko ukochanego męża i ojca, ale także poczucia bezpieczeństwa, które zawsze im zapewniał. Oczywiście ta tragedia zmieniła ich życie na zawsze. Dom, który Adrian stworzył z miłością, teraz kojarzy się z bólem i strachem. Potrzebują nowego miejsca, gdzie będą mogli zacząć od nowa, z dala od wspomnień, które rozdrapują rany. Potrzebują wsparcia psychologicznego, aby na nowo nauczyć się żyć bez mężczyzny, który był dla nich ostoją. Adrian był człowiekiem, który nigdy nie odmawiał pomocy. Teraz jego rodzina potrzebuje nas – jego przyjaciół, sąsiadów, znajomych i tych, których serca poruszyła ta historia. – piszą organizatorzy zbiórki. Zbiórka ma trwać przez trzy miesiące. Na pierwsze apele o pomoc odpowiedziało ponad 130 osób: - Wspólnie możemy pomóc im przetrwać ten koszmar i odzyskać równowagę w tym trudnym czasie. Prosimy o wsparcie finansowe, które pozwoli im przetrwać ten trudny okres, pozwoli na przeprowadzkę do nowego mieszkania, które nie będzie kojarzyć się z tą okropną zbrodnią, oraz opiekę specjalistów, którzy pomogą im poradzić sobie z tą niewyobrażalną stratą. Adrian zawsze był dla nas – teraz my bądźmy dla jego rodziny. Każdy, nawet najmniejszy gest, ma znaczenie. Pomóżmy im odbudować życie, które zostało tak brutalnie zniszczone - czytamy na stronie zrzutki.

Przekazujemy link i prosimy o najmniejsze nawet wpłaty: zrzutka