reklama

Biłgoraj w ostatnich latach wojny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Biłgoraj w ostatnich latach wojny - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie[gallery ids="509951,509952,509953"] <span id="tekst">W Biłgoraju przez cały okres okupacji działały ważne agendy ZWZ – AK, obejmujące cały powiat. </span> Po zainstalowaniu się w Biłgoraju niemieckie władze okupacyjne przystąpiły do realizacji swej polityki eksterminacyjnej wobec społeczeńst
reklama

[gallery ids="509951,509952,509953"] W Biłgoraju przez cały okres okupacji działały ważne agendy ZWZ – AK, obejmujące cały powiat. Po zainstalowaniu się w Biłgoraju niemieckie władze okupacyjne przystąpiły do realizacji swej polityki eksterminacyjnej wobec społeczeństwa polskiego. Przez cały okres okupacji – z różnym nasileniem – trwały aresztowania wielu mieszkańców miasta, którzy po przesłuchaniach w gestapo osadzani byli w biłgorajskim więzieniu. Stąd wywożono ich do zamojskiej Rotundy lub na Zamek Lubelski, a następnie do obozów koncentracyjnych. Część rozstrzeliwano na miejscu w tzw. Brzezinkach lub na Piaskowej Górze. Akcja AB zakładała aresztowanie i wysłanie do obozów koncentracyjnych 20 tysięcy osób z Generalnego Gubernatorstwa. Na Lubelszczyźnie jej wykonywaniem kierował Odilo Globocnik – szef policji i SS dystryktu lubelskiego. W Biłgoraju akcję AB zrealizowano w czerwcu 1940 r. Gestapo aresztowało wówczas m.in.: ks. Józefa Chmielewskiego, Jana Dziducha, Michała Fusa, dr. Leopolda Góranowskiego, Fdwarda Janiuka, Stanisława Kiełbasę-Karbonowskiego, Ferdynanda Kondysara, ks. Czesława Koziołkiewicza, Kazimierza Kryńskiego, Tadeusza Liska, Antoniego Łagowskiego, Wacława Matrasia, Franciszka Mroczka, Stanisława Ordyczyńskiego, Edwarda Pająka, ks. Jana Samoleja, Mariana Spisackiego, Szczepana Sprysaka i Józefa Wróbla. Trzecie masowe aresztowanie, będące w pewnym sensie kontynuacją akcji AB, miało miejsce w marcu 1941 r. i objęło ponad 300 osób z miasta i powiatu. W maju 1944 r. Niemcy utworzyli w Biłgoraju obóz przejściowy dla partyzantów ujętych w Lasach Janowskich i Puszczy Solskiej w ramach operacji oznaczonych kryptonimem "Sturmwind I" i "Sturmwind II". Obóz zlokalizowany był między ulicami Kościuszki, Lubelską, Ogrodową oraz murem odgradzającym siedzibą gestapo do kościółka św. Jerzego. Oprócz partyzantów przetrzymywano w nim również ludność cywilną wysiedloną z terenów objętych działaniami pacyfikacyjnymi. W obozie biłgorajskim znalazło się około 4000 dzieci, kobiet i mężczyzn, których następnie przetransportowano do obozu zagłady na Majdanku. Ujętych w czasie operacji 63 partyzantów AK i BCh rozstrzelano w Rapach w dniu 4 lipca 1944 r. Byli oni uprzednio przesłuchiwani i torturowani w gestapo, a przed egzekucją wiązani po czterech drutem. Udało się uciec tylko jednemu Z. Hanasowi. Mord ten został uznany przez Trybunał Międzynarodowy w Norymberdze za zbrodnię popełnioną na jeńcach wojennych. Wśród rozstrzelanych na Rapach znajdowała się harcerska, żołnierz AK, st. strz. Wanda Wasilewska ps. "Wacek", z zawodu nauczycielka. Maltretowana w śledztwie wyskoczyła przez okno z pierwszego piętra budynku gestapo, doznając wstrząsu mózgu i połamania nóg. Miasto uczciło pamięć bohaterskiej partyzantki, nadając jednej z ulic nazwę: "Wacek" Wasilewskiej. Niemcy w okresie okupacji wymordowali około 4 tysięcy biłgorajskich Żydów. Wielu Polaków, ryzykując życiem własnym i swoich rodzin, przechowywało Żydów bądź udzielało ukrywającym się pomocy. Paweł i Wiktoria Trzcińscy przechowywali Chaskiela Kandla i Dawida Szlafroka z ich rodzinami. Lecz Niemcy zdołali ujawnić ten fakt. 17 lutego 1943 r. wyprowadzili rodziny Kandla i Szlafroka z kryjówki i rozstrzelali, a Trzcińskich aresztowali. Po przejściu gehenny tortur w gestapo Paweł i Wiktoria Trzcińscy 2 marca 1943 r. zostali rozstrzelani, pozostawiając małą córkę Gabrielę. Więcej szczęścia miał leśniczy Jan Mikulski, któremu udało się przechowywać do końca okupacji pięć osób narodowości żydowskiej. Ogółem Biłgoraj w latach okupacji hitlerowskiej poniósł olbrzymie straty ludnościowe. Według danych niemieckich z 1 marca 1943 r. miasto liczyło 4547 mieszkańców, w tym: Polaków – 4258, Ukraińców – 212, Niemców – 66 i innych – 11. Zwraca uwagę fakt, że władze okupacyjne nie wykazały już ani jednej osoby narodowości żydowskiej. W następnych 16 miesiącach liczba ludności Biłgoraja uległa dalszemu zmniejszeniu i z dniem zakończenia okupacji wynosiła około 3600 osób. Miasto odegrało wielką rolę w ruchu oporu. Położone między Puszczą Solską a Lasami Janowskimi stanowiło doskonałe miejsce dla organizacji łączności, przerzutów broni i ludzi oraz informacji. Toteż od pierwszych dni okupacji w Biłgoraju powstawały ośrodki dyspozycyjne organizacji podziemnych. Podziemie wsławiło się tutaj również kilkoma brawurowymi akcjami na więzienie oraz placówki administracyjne władz okupacyjnych. Z utrwalaniem nowej władzy związana była tragedia wielu żołnierzy biłgorajskiej AK. Wśród nich byli: Adolf Kalczyński, Jan i Michał Kochmańscy, Tadeusz Kosmala, Adam Laszko, Gustaw Różycki, Tadeusz Iwanowski, Władysław Król, Jan Mazurek, Jan Młynarczyk, Eugeniusz Rosłan, Adam Sarzyński, Bolesław Suski i inni. Zesłani zostali na teren Rosji Sowieckiej. W styczniu 1945 r. Armia Krajowa została rozwiązana. Kazimierz Szubiak  

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo