Galeria fotografii (64 zdjęcia)
[gallery size="full" bgs_gallery_type="slider" ids="568551,568552,568553,568554,568555,568550,568556,568557,568558,568559,568560,568562,568570,568610,568563,568549,568565,568566,568567,568564,568568,568571,568572,568573,568574,568575,568576,568577,568578,568579,568580,568581,568582,568583,568584,568585,568587,568588,568589,568590,568591,568592,568593,568594,568595,568596,568597,568598,568599,568600,568601,568602,568569,568603,568604,568605,568606,568607,568608,568609,568611"] Ponieważ wydarzenie odbyło się równocześnie z przekazaniem lekkiego wozu ratowniczo-gaśniczego dla druhów z Aleksandrowa Drugiego, małżonkowie z Aleksandrowa medale za długoletnie pożycie małżeńskie odebrali z rąk ministra Marcina Romanowskiego, wicewojewody lubelskiego Bolesława Gzika oraz wójta gminy Aleksandrów Józefa Białego.
– Wasza obecność tutaj na świętowaniu jubileuszu 50 lat pożycia małżeńskiego to jest takie piękne świadectwo, jak czasami konflikty, które są nieodłączną częścią naszego życia, potrafiliście przezwyciężać i jak one was budowały, że wasz związek stawał się lepszy. Chociaż czasami były dni smutniejsze, dziś patrząc na was, mogę potwierdzić, że warto być wiernym oraz poświęcać się dla drugiej osoby. Wielu z was ma już wnuki i prawnuki, i myślę, że to wasze życie jest świadectwem i nauką dla młodszego pokolenia, żebyśmy potrafili budować nasze życie w zgodzie i we współpracy. To dzisiejsze spotkanie jest tego dobrym przykładem – zwrócił się do małżeństw minister sprawiedliwości dr Marcin Romanowski. – Chciałbym państwu życzyć zdrowych i pogodnych świąt. W swoim życiu byliście świadkami trudnych wydarzeń, ale myślę, że jeżeli będziemy potrafili być razem, to również ten trudny czas pandemii pokonamy i może za rok o tej porze uda się spotkać w takich typowych normalnych warunkach, kiedy będziemy mogli podzielić się opłatkiem i uściskiem dłoni – dodał minister.Nagranie poniżej:
[audio mp3="https://gazetabilgoraj.pl/wp-content/uploads/2020/12/Romanowski-zyczenia-.mp3"][/audio] Tegoroczni jubilaci to: Aleksandra i Jan Berdzikowie
Komentarze (0)