- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

W Biłgoraju wandale mieli pracowity weekend. A służby zapewniały, że taki spokój …. (zdjęcia)

W ten weekend wandale nie próżnowali. Po zniszczonych ławkach w Parku Solidarności w Biłgoraju, przyszedł czas na płot XIX-wiecznego skansenu nad Ładą. A wszystko kilkanaście dni po tym, jak służby zapewniały, że w miejscu tym panuje ... spokój i cisza. Dowód widać na zdjęciach.

- Reklama -

O problemach zakłócania spokoju i aktach wandalizmu pisaliśmy w „Nowej” kilkukrotnie. Gdy nagłośniliśmy  problemem zgłoszony przez mieszkańców

zobacz tutaj:   https://gazetabilgoraj.pl/czas-skonczyc-z-tym-wstydem-pisza-mieszkancy-bilgoraja/

toyota Yaris

zarówno policja jak i straż miejska zapewniali, że nad Ładą panuje cisza i spokój.  Tymczasem dyrektor Muzeum Ziemi Biłgorajskiej Marek Majewski już wcześniej mówił o nieobyczajnych zachowaniach i aktach wandalizmu w rejonie XIX-wiecznego Spichlerza usytuowanego nad Białą Ładą w Biłgoraju.

 

W ten weekend po raz kolejny doszło do aktu wandalizmu na muzealnym obiekcie. W nocy z soboty na niedzielę ktoś znów zdewastował płot oraz uszkodził skrzynkę elektryczną:

 

W nocy z soboty na niedzielę zostało wyłamanych 16 sztachet płotu okalającego muzeum oraz wyrwano skrzynkę energetyczną.  Pełniący dyżur pracownik prowizorycznie zabezpieczył zniszczenia, jednak sprawa niebawem zostanie zgłoszona na policję. Teraz sprawdzamy monitoring, alby móc przekazać ten materiał na policjęwyjaśnia Marek Majewski, dyrektor Muzeum Ziemi Biłgorajskiej.

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Dyrektor podkreśla, że akty wandalizmu zdarzały się już wcześniej i pomimo, że nie są to może wielkie straty finansowe, ale są to na pewno straty moralne i społeczne:

 

Ten skansen to miejsce szczególne, wkładamy dużo pracy i trudu w pielęgnowanie tego XIX-wiecznego zabytku, a ktoś tak po prostu dla kaprysu niszczy nasze wspólne dobro. Uważamy, że społeczeństwo ma prawo wiedzieć o tego typy zachowaniach i wydarzeniach – dodaje Majewski.

 

Dyrektor Muzeum ma nadzieję, ze pieniądze z ubezpieczenia i tym razem pokryją szkody, ale uważa że nie jest to długoterminowe rozwiązanie problemu.

 

Czy służby zajmą się w końcu tym miejscem, czy kolejne kontrole ( o ile do nich dojdzie), znów wykażą, że nad Ładą cisza i spokój?

 

Zobacz także: https://gazetabilgoraj.pl/wedlug-sluzb-nad-biala-lada-cisza-i-spokoj-to-skad-puszki-butelki-i-meska-bielizna/

 

 

- Reklama -

2 Komentarze
  1. Jarek K. mówi

    stare dobre czasy wracają tak trzymać !!!

  2. Wojtek mówi

    Powiesić za jaja następny pomyśli zanim zrobi cokolwiek

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.