- Moja praca zaczynała się w 1978 roku w sklepie fotooptycznym. Kiedy przenoszono sklep na Plac Wolności w 1991 roku, to były tu razem: fotooptyczny i sportowo-wędkarski. Pamiętam jak nieraz kłułam się haczykami wędkarskimi. Wtedy to jeszcze była państwowa instytucja WPHW, czyli Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Wewnętrznego. Po jakimś czasie przeniesiono cały sklep fotooptyczny i został tylko wędkarsko- sportowy. Po upadku WPHW, cały sklep pozostał w moich rękach i teraz już pracuję wraz z synem, do dzisiejszego dnia - tłumaczy Danuta Zygmunt.

W Biłgoraju od ponad 30-tu lat. Znacie? (foto)
Opublikowano:
Autor:

reklama
Wiadomości Biłgorajskie- Moja praca zaczynała się w 1978 roku w sklepie fotooptycznym. Kiedy przenoszono sklep na Plac Wolności w 1991 roku, to były tu razem: fotooptyczny i sportowo-wędkarski. Pamiętam jak nieraz kłułam się haczykami wędkarskimi. Wtedy to jeszcze była państwowa instytucja WPHW, czyli Wojewódzkie Przedsię
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.