kolportaż baner główny

- Reklama -

- Reklama -

W Aleksandrowie napięcie nie spada

W Aleksandrowie nadal trwa walka o przebieg linii wysokiego napięcia. Mieszkańcy i reprezentujący ich radni wykorzystują wszelkie możliwe środki, by przekonać radę i wójta do podjęcia uchwały w sprawie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego tak, żeby szła gdzie indziej.

- Reklama -

Przypomnijmy: W Aleksandrowie w 2003 roku uchwalono Plan Zagospodarowania Przestrzennego, gdzie zaprojektowano przebieg linii przesyłowej wysokiego napięcia 110 KV Józefów – Lubaczów, biegnącej przez około 300 działek. Konsekwencje planu z 2003 wychodzą, bo w gminie zaczęło być głośno o nadchodzącej inwestycji, a mieszkańcy uzmysłowili sobie, że linia przebiegać będzie przez środek ich działek. Zaczęli zbierać podpisy pod petycją i wnioskować o zmianę Planu Zagospodarowania Przestrzennego.

O problemie w Aleksandrowie pisaliśmy tutaj: https://gazetabilgoraj.pl/aleksandrow-napieta-walka-o-linie-wysokiego-napiecia/

Statut gminy a inicjatywa uchwałodawcza

Jak już informowaliśmy czterech radnych złożyło projekt uchwały dotyczący zmiany planu,  jednak jeden z nich wycofał swoje poparcie. Projekt nie wszedł pod obrady, bo według statutu  gminy minimum do złożenia projektu uchwały to poparcie czterech radnych.
Zainteresowani problemem sięgnęli po inny sposób. Statut Gminy Aleksandrów stanowi, że inicjatywa uchwałodawcza przysługuje: wójtowi, komisjom Rady Gminy, grupie radnych w składzie co najmniej 4 osób, grupie mieszkańców – minimum 100 osób wpisanych do rejestru wyborców gminy.
Nie 100 a 191 podpisów

Mieszkańcy Aleksandrowa zebrali nie 100, a 191 podpisów, przygotowali projekt uchwały i 14 września na ręce przewodniczącego Rady Gminy Aleksandrów Andrzeja Bila złożyli swój wniosek. Domagali się zajęcia zmianą planu na nadzwyczajnej sesji Rady Gminy.

„Jako mieszkańcy gminy Aleksandrów i właściciele działek wnosimy o zmianę Planu Zagospodarowania Przestrzennego  w Aleksandrowie dotyczącego pasa linii wysokiego napięcia 100KV Józefów Lubaczów” . W piśmie mieszkańcy wyjaśniają, że zgadzają się na samą inwestycję, ale nie chcą by linia przebiegała przez środek ich działek, tylko aby została poprowadzona przy ich granicy. „Wnosimy o zmianę w Planie Zagospodarowania przestrzennego, w Aleksandrowie w części dotyczącej budowy linii wysokiego napięcia 110 KV Józefów – Lubaczów. Prosimy o zwołanie Sesji Nadzwyczajnej w wyżej wymienionym temacie, Do wniosku dołączamy podpisy wymagane do złożenia projektu Uchwał, załącznik mapy z propozycją przebiegu oraz projekt uchwały” – napisali mieszkańcy i oddelegowali radnego Feliksa Kowalczuka, by w ich imieniu złożył dokumenty.

Radny do dokumentów załączył wniosek o podjęcie działań w sprawie poparcia mieszkańców, wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej i rozpatrzenie wniosku w sprawie zmiany przebiegu linii. Dokument zaadresowany jest do przewodniczącego Rady Gminy Aleksandrów oraz wójta gminy Aleksandrów.

Sesji nadzwyczajnej nie będzie

Dwa dni później nadeszła odpowiedź od przewodniczącego Rady Gminy, który powołując się na Statut Gminy stwierdził:

– Sesji nadzwyczajnej nie będzie, bo wnioskować o nią może jedynie wójt lub 4 radnych. Następna sesja będzie pod koniec października, ale „nie planuje się zamieszczenia punktu dotyczącego podjęcia uchwały w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego”. Podczas sesji każdy radny może złożyć wniosek o zmianę porządku obrad sesji, ale rada może wprowadzić te zmiany tylko bezwzględną większością głosów (w przypadku gminy Aleksandrów jest to 8 głosów).

 

Zobacz także: https://gazetabilgoraj.pl/aleksandrow-nie-bedzie-miastem/

Co więc dalej stanie się z petycją i projektem uchwały? (….)

Więcej na temat sporu o linię wysokiego napięcia w Aleksandrowie przeczytacie w aktualny papierowym wydaniu „Nowej Gazety Biłgorajskiej” .

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.