Uważajmy na upały
Synoptycy zapowiadają, że zbliża się do nas fala upałów. Choroby krążenia i choroby serca w czasie upałów zwykle stają się bardziej dokuczliwe.
Temperatura już powyżej 25 stopni Celsjusza sprawia, że priorytetem ludzkiego organizmu staje się utrzymanie właściwej temperatury ciała. Naczynia krwionośne rozszerzają się, serce bije szybciej i zaczynamy się intensywnie pocić – właśnie w taki sposób ludzkie ciało usiłuje chronić się przed przegrzaniem, którego skutkiem jest m.in. odwodnienie organizmu i obniżenie ciśnienia tętniczego.
Te pozornie niegroźne objawy mogą być zagrożeniem życia osób z chorobami układu krążenia. To dla nich upalne dni stanowią poważne zagrożenie. Szczególnie one powinny pamiętać w czasie fal upałów o podstawowych wskazaniach lekarzy, do których należą: częstsze pomiary ciśnienia, odpowiednie nawadnianie organizmu oraz unikanie zbyt długiego przebywania na słońcu.
Na osoby leczące się z powodu nadciśnienia tętniczego upalny dzień może zadziałać jak dodatkowa, niezaplanowana dawka leku przeciwnadciśnieniowego. Pacjenci z chorobami układu sercowo-naczyniowego powinni omówić ze swoim lekarzem sposób postępowania w czasie wysokich letnich temperatur.
Latem warto częściej kontrolować wartości ciśnienia tętniczego. Prawidłowe ciśnienie powinno utrzymywać się pomiędzy 120/80 a 139/89 mm Hg. Jeżeli ciśnieniomierz wskazuje wynik powyżej 140/90 mm Hg, jest to już sygnał nadciśnienia. Osoby, które dokonując pomiarów domowych, stwierdziły u siebie podwyższone ciśnienie tętnicze (>140/90 mm Hg) powinny udać się do lekarza w celu zweryfikowania, czy chorują na nadciśnienie tętnicze.