- Reklama -

- Reklama -

Unikalne miejsce w gminie Biłgoraj. Aż kipi historią (foto)

Korytków Duży w gminie Biłgoraj. Tuż tuż obok miejscowej szkoły, nad rzeką Białą Ładą, kryją się ślady historii sięgające aż XIII wieku! Prawdziwą sensacją jest toporek wojownika z XI/XII wieku, który uległ uszkodzeniu podczas bitwy. Podobny artefakt odkryto dotąd tylko na Białorusi. O szczegółach przypomniał archeolog, który spotkał się uczniami.

- Reklama -

Do Szkoły Podstawowej w Korytkowie Dużym przyjechał archeolog Daniel Tereszczuk, który podzielił się fascynującymi odkryciami dotyczącymi okolicy. Jak się okazuje, tuż obok naszej szkoły, nad rzeką Białą Ładą, kryją się ślady historii sięgające aż XIII wieku!

 

Okazuje się, że był tu strategiczny bród przez rzekę, który odgrywał kluczową rolę w czasach, gdy nie istniały jeszcze mosty. To właśnie w tym miejscu przeprawiały się wojska i rozgrywały się istotne bitwy. To tutaj znaleziono m.in. grot włóczni z XI wieku. Prawdziwą sensacją jest toporek wojownika z XI/XII wieku, który uległ uszkodzeniu podczas bitwy. Podobny artefakt odkryto dotąd tylko na Białorusi. Znaleziono też nóż bojowy, który również w wyniku ataku pękł. Są też źródła pisane, które potwierdzają te wydarzenia. Jest księga z XIII wieku, spisana na dworze króla Daniela Romanowicza, który najeżdżał Polaków. W księdze tej jest wzmianka o tym, że w 1243 roku książę Wasylko wojował po terenie, gdzie płynęła Łada i wrócił z licznymi łupami. To był kluczowy teren pogranicza, gdzie stykały się dwie państwowości:

– Po prelekcji wszyscy poszliśmy zobaczyć miejsca, gdzie odbywały się wspomniane walki oraz miejsce pierwszej korytkowskiej osady, którą również potwierdzają archeologiczne znaleziska ( fragmenty szkła, cegły i fundamentów oraz fragmenty glinianych naczyń z XVIII wieku). Dziękujemy panu Danielowi za tę niesamowitą lekcję historii i z niecierpliwością czekamy na kolejne odkrycia! – wyjaśnia szkoła z Korytkowa Dużego. 

 

 

 

foto: Szkoła Podstawowa w Korytkowie Dużym

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.