Mulawa góra do 05.04.2024

- Reklama -

- Reklama -

Ukarani naganą i karą finansową

Mowa dwóch pracownikach Urzędu Miasta Biłgoraj. Przez ich zaniedbanie miasto Biłgoraj straciło 280 tys. zł. Nie złożyli oni w terminie odpowiednich dokumentów.

- Reklama -

O sprawie na łamach NOWej pisaliśmy kilka tygodni temu. Chodzi o rekompensatę za ceny energii, jakie obowiązywały w 2018 i 2019 roku. Pracownicy nie złożyli w terminie odpowiednich dokumentów o pokrycie kosztów różnicy ceny. Termin upłynął 15 września. Pracownicy tego terminu nie dotrzymali. Samorząd miasta stracił możliwość otrzymania rekompensaty. Ta dałaby możliwość otrzymania środków z budżetu państwa, które pokryłyby różnicę w obecnie ponoszonych kosztach. – Nie dochowaliśmy ustawowego terminu  wynikającego z rozporządzenia. Ustawa przewidywała jeden termin, i tego dochowaliśmy, który dał podmiotom możliwość zakwalifikowania się do otrzymania rekompensaty. Drugi dotyczył dostarczenia faktur za 2018 rok za energię elektryczną – mówił wówczas burmistrz Janusz Rosłan.

Temat powrócił pod podczas jednej z ostatnich sesji Rady Miasta. Radny Łukasz Pracoń zarzucał burmistrzowi, że planowane jest podwyższenie podatków, w momencie, gdy przez zaniedbanie pracowników Urzędu Miasta miasto straciło spore pieniądze.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Do zarzutów radnego odniósł się burmistrz. –  Przepraszałam informując o tym niefutrowanym zdarzeniu. Nie odwrócę tego co się stało. Nie mogę winić osób nadzorujących, bo nie miały w rękach tego dokumentu – mówił. Dodał, że osoby odpowiedzialne za to zdarzenie poniosły karę. – Moja pierwsza reakcja była taka, że dla tych osób nie ma miejsca w Urzędzie. Nie mogłem sobie poradzić psychicznie z tym, że dwie osoby skazuje na bezrobocie za jedną wpadkę. Chyba moje chrześcijańskie sumienie, nie pozwalało mi na podjecie takiej decyzji – mówił. Zaznaczył, że osoby te, karę przyjęły z godnością. Zaznaczył, że otrzymały one naganę oraz karę finansową. Osoby te nie zdecydowały się odwołać do sądu pracy. – Dla nich bezie to duże obciążenie – mówił. Podkreślił, że strata finansowa jaka zaistniała będzie kosztowała każdego mieszkańca 9,30 zł.

 

- Reklama -

3 Komentarze
  1. Jola mówi

    Za pracowników odpowiada pracodawca. To dlatego powinien zatrudniać osoby kompetentne. Nie rozumiem dlaczego mieszkańcy maja ponieść konsekwencje ich i burmistrza niekompetencji? Różnice należy pokryć z środków urzędu miasta bo to urząd mista zawinił. A skarbnik powinien odpowiadać przed rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych.

  2. Alojz mówi

    Czy żadna gazeta nie jest w stanie na podstawie informacji publicznej ustalić i podać do wiadomości którzy urzędnicy dokładnie z imienia i nazwiska są odpowiedzialni za tą wpadkę????

  3. Jacek mówi

    Rosłan do zmiany!

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.