Turobin poszedł do urn, teraz czeka na milion
Najlepsza frekwencja na Ziemi Biłgorajskiej w wyborach parlamentarnych, była w gminie Turobin. Do urn poszło tu ponad 71% wszystkich mieszkańców, czyli dokładnie 3341 osób. A, że przed głosowaniem były przecież zachęty do udziału i różne profrekwencyjne konkursy, to teraz ludzie czekają na ... obiecane pieniądze.
- Reklama -
I co ważne to nie był jakiś jednorazowy wyskok mieszkańców gminy Turobin. Tu frekwencja zawsze jest wysoka, lub wręcz najwyższa:
– Gmina Turobin po raz kolejny pokazała zgranie i zaangażowanie. Nasi mieszkańcy są wspaniali. Już raz w konkursie frekwencyjnym wspólną pracą wygraliśmy nowy samochód strażacki, a teraz wygraliśmy środki, które posłużą na remonty dla remiz strażackich i na wsparcie naszych kół gospodyń wiejskich – mówi wójt Andrzej Kozina.
Środki nie byle jakie, bo w końcu dla gminy, która będzie miała najwyższą frekwencję w całym powiecie, ma być milion złotych:
-My nie mamy budżetu obywatelskiego, ale mamy fundusz sołecki. To nie ja, to nie urzędnicy zdecydują, na co wydamy te pieniądze. To mieszkańcy gminy Turobin podejmą taką decyzję. Generalnie chodzi o podział tych środków na remonty wybranych remiz strażackich, bo wymagają termomodernizacji, czy wymiany instalacji. Zdecydowanie na wsparcie zasługują też Koła Gospodyń Wiejskich z gminy Turobin, które są aktywne, które zgarniają nagrody, wygrywają konkursy wojewódzkie i które są po prostu wizytówką i chlubą naszej gminy. Te panie na to zasłużyły i uczciwie zapracowały – tłumacz wójt Turobina.
Z uwagą będziemy się przyglądać, jak zostanie podzielony milion, na który Turobin zapracował idąc do urn.
- Reklama -
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.