- Reklama -

- Reklama -

Turobin bawi się na dożynkach (foto)

- Reklama -

Dożynki to dla rolnika jeden z najpiękniejszych dni w roku – to święto plonów, radości i odpoczynku po ciężkiej pracy. W minioną niedzielę świętowali rolnicy z gminy Turobin.

28 sierpnia w Turobinie odbyły się dożynki gminno-parafialne. Tym samym zamknęły okres tegorocznych żniw, a zarazem otworzyły nowy rok rolniczej pracy. Odświętny orszak utworzyły władze gminy, zaproszeni goście, grupy wieńcowe, a zamknęły jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu gminy Turobin. Następnie odprawiona została Msza św., po której starostowie dożynek Elżbieta Dziewa i Krzysztof Bogucki na ręce gospodarza wójta gminy Eugeniusza Krukowskiego złożyli chleb. Elżbieta Dziewa jest mieszkanką Olszanki. Wraz z mężem i dwoma nastoletnimi synami prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 32 ha. Specjalizuje się w uprawie zbóż, kukurydzy i buraka. Ponadto specjalizuje się w hodowli bydła opasowego. Starosta dożynek Krzysztof Bogucki, pochodzący z Przedmieścia Szczebrzeszyńskiego ukończył studia licencjackie na kierunku administracja. Wraz z żoną i dwojgiem dzieci gospodaruje na 12 ha. Zajmuje się przede wszystkim uprawą tytoniu, ale też zbóż i koniczyny.
Wójt serdecznie powitał przybyłych na uroczystość gości. Gospodarz podziękował za chleb, który otrzymał w darze, mówiąc, byśmy dzielili się nim jak miłością i wzięli go z miłością, by pozostał zawsze w największym poszanowaniu, zaspokajał głód i wszystkich nas jednoczył. Wójt podziękował rolnikom za trud pracy, za stanie na straży tradycji i zwyczajów, wartości, wiary i narodowej tożsamości, za odwagę pozostania na wsi mimo przeciwności, kaprysów natury i chwiejnej sytuacji na rynkach zbytu. –Dożynkowe święto to powód do radości, ale też skłania do refleksji. Polski rolnik, nie zawsze doceniany, dostrzegany, często ostatnimi czasy lekceważony, wykorzystywany, w dzień dożynek staje się bohaterem, pierwszoplanowym aktorem. Od jego pracy zależy nasz byt. To polski rolnik stoi na straży wiary, tradycji, uczy dzieci poprzez przekazanie tradycji pracy i szacunku dla drugiego człowieka. Nie wstydzi się swoich przekonań – mówił wójt. – Dziś w imieniu wszystkich tu zebranych chylę czoła przed waszymi spracowanymi dłońmi. Dziękuję za przekazywanie wiary, tradycji, zwyczajów naszych przodków, bo w dużej mierze dzięki wam zachowaliśmy narodową tożsamość, a słowa „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród!” mają głębszy wymiar, nie tylko symboliczny – podkreślał włodarz.
Ze słowami podziękowań i życzeń skierowanych do rolników zwrócili się też zaproszeni goście, m.in. przedstawiciel marszałka województwa lubelskiego i wojewody lubelskiego, w imieniu starosty biłgorajskiego list odczytał Jerzy Krasoń, słowa podziękowania kierowała do rolników też poseł Agata Borowiec. Dożynki w gminie Turobin honorowym patronatem objęli Wojewoda Lubelski Przemysław Czarnek i Marszałek Województwa Lubelskiego Sławomir Sosnowski.
Wójt gminy Eugeniusz Krukowski i przewodniczący Rady Gminy Stanisław Górny dokonali odznaczeń za szczególne osiągnięcia w rolnictwie. Na wniosek wójta gminy odznakę honorową „Zasłużony dla Rolnictwa” przyznał minister rolnictwa i rozwoju wsi. Odznakami zostali uhonorowani: Bogusław Polski, Mieczysław Ogorzałek, Krzysztof Dziewa, Piotr Berecki, Wiesław Podkościelny i Marian Pizoń.
Część artystyczną przygotowały Koła Gospodyń Wiejskich z terenu gminy, Orkiestra Dęta, zaprezentował się też zespół wokalno-instrumentalny z Centrum Kultury i Promocji Gminy Turobin.
Uczestnicy dożynek zostali zaproszeni na przygotowaną grochówkę, mogli również skorzystać z zaplecza gastronomicznego. Najmłodsi mieszkańcy gminy spędzali czas na dmuchanych zjeżdżalniach. Dożynki zakończyły się zabawą taneczną z zespołem Sacord.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.