Protest pracowników DPS. I jest odpowiedź starosty (zdjęcia)
Przed Starostwem Powiatowym w Biłgoraju protestowali pracownicy DPS Teodorówka. Pikietowało kilkadziesiąt osób, które domagają się podwyżek płac. - Zgadzam się, że zarabiacie mało, ale to jest służba, na jaką się zdecydowaliście - odpowiada starosta biłgorajski Andrzej Szarlip.
- Reklama -
Starosta biłgorajski poinformował pikietujących, że „albo rozmawiają dziś, albo rozmów nie będzie”. Ci odpowiedzieli jednak, że nie taki jest cel dzisiejszej akcji, bo to strajk ostrzegawczy.
Nieoficjalne ustalenia są takie, że Starostwo Powiatowe w Biłgoraju obiecuje podwyżki. Nie wiadomo jednak w jakiej wysokości, bo to zależy od tego ile pieniędzy zostanie w kasie powiatu po planowanych inwestycjach i remontach (basen, ronda).
– Ale nasze dzieci wyjechały, nie chcą tu zostawać, nie chcą pracować przez te zarobki. Tymi rondami i kwiatkami ich pan tu nie zatrzyma – odpowiada Maria, pielęgniarka z DPS w Teodorówce.
– Pracownicy DPS Teodorówka w 2021 roku otrzymali podwyżkę średnio 600 zł do etatu i to była najwyższa kwota w historii, w tym roku również chcemy wygospodarować środki na kolejne podwyżki. Ogólnie zarabiają niewiele w porównaniu z ich ciężką pracą – mówi starosta Andrzej Szarlip.
…………………………………………………………………………………………………………………………………
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Według informacji uzyskanych od przedstawicieli „Solidarności”, starosta biłgorajski pod koniec 2021 przyznał podwyżki po 400 zł dla wszystkich pracowników DPS w Teodorówce, jednak wzrost minimalnego wynagrodzenia od stycznia 2022 sprawił, że niektórzy nie odczuli podwyżki, gdyż kwota minimalnych wynagrodzeń i tak zostałaby zwiększona.
W tym momencie obowiązuje system finansowania z 2004 roku, gdzie każda ewentualna podwyżka płac podnosi koszty utrzymania mieszkańca, a co za tym idzie obniża konkurencyjność domu w stosunku do placówek prywatnych, co, zdaniem powołanego zespołu, nie powinno mieć miejsca. Wynagrodzenia pracowników, nawet tych z 30- letnim stażem, oscylują w granicach minimalnej krajowej.
- Reklama -
Pierwszy starosta w historii Powiatu który ma odwagę wyjść i potrafi rozmawiać, BRAWO!!
a ja sobie jeszcze fotkę strzelę: ciężka praca – godna płaca
I co mi zrobicie?! hehehe
A co mają powiedzieć siostry PCK na umowach -zlecenie 14 zł na rękę za godzinę!!?? to jest dopiero służba i poświęcenie
Ten człowiek pozatrudniał w starostwie tyle pisiorków że teraz siedzą i z wdzięczności klepią pochlebne komentarze. Ile osób skrzywdził ile osób nękał ile osób pozbawił pracy by inni mogli do koryta. Hipokryta udający troskliwego gospodarza. Niech powie ile zarabiają ludzie których zatrudnił na czele z pierwszym redaktorkiem Powiatowym. Mam nadzieję na wasz rychły koniec.
Teraz wielkie protesty ale jak przyjdą wybory ci sami polecą biegiem na PIS głosować…. żałosne to….czy nikt nie widzi co się w tym kraju dzieje….to 500 i trzynastka całkiem ludziom oczy przysłoniły….
Oni głosy oddali nawet nie wiedzi że na PiS, policja powinna się zająć szarlipem
Starosta sobie kompletnie nie radzi , nie nadaje się
Starosta do wymiany