Mulawa góra do 05.04.2024

- Reklama -

- Reklama -

Trudna sytuacja w Biłgoraju. Szpital w pełni obłożony

Grypa szaleje. Chorują głównie dzieci. Odziały w Biłgoraju od dawna są zapełnione. -Od około 15 grudnia mamy pełne obłożenie. Gdy jedni pacjenci zostają wypisani, na ich miejsce pojawiają się kolejni - mówi Edyta Lewczyk, zastępca dyrektora biłgorajskiego szpitala. Gdzie w tej sytuacji udać się po pomoc?

- Reklama -

Grypa szaleje.  W tym roku bardzo intensywnie. Przychodnie pękają w szwach, a przedszkola świecą pustkami. Eksperci i medycy zgodnie podkreślają, że problem dotyczy  zwłaszcza najmłodszych.

Mulawa wybory do 05.04.2024

W kraju

 

Wczoraj (3 styczna) Minister Zdrowia, Adam Niedzielski mówił o lekkim hamowaniu grypy:

W ostatnich 9 dniach grudnia mamy lekkie wyhamowanie epidemii grypy. Dziennie notowaliśmy średnio 43,2 tys zakażeń i podejrzeń zakażenia, czyli o 2% więcej niż tydzień wcześniej. Wolne w szkole ograniczyło zapadalność w grupie dzieci do 14 lat przekazał Niedzielski.

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Sporo pacjentów wymaga hospitalizacji, a z informacji przekazywanych przez czytelników wynika, że może być z tym problem:

-Moje dziecko dostało skierowanie na oddział. Diagnoza: wirus RSV. Miejsce znalazło się dla nas dopiero w szpitalu w Rzeszowie mówi  mama 6-latka.

 

Minister Niedzielski zapewniał, że na dzień 2 stycznia w Polsce było wolnych około 5 tys. łóżek pediatrycznych:

-W tej chwili w kraju jest ok. 14 tys. łóżek pediatrycznych, z czego zajętych jest 9 tys. – mówił 2. stycznia Niedzielski.

 

W Biłgoraju pełne obłożenie

 

Jak sytuacja wygląda w Biłgoraju? Edyta Lewczyk, zastępca dyrektora biłgorajskiego szpitala w rozmowie z nami mówi, że wszystkie łóżka w Biłgoraju są zajęte, jednak odziały nie są zamknięte i nikt potrzebujący nie zostanie odesłany z kwitkiem:

 

-Jeśli chodzi o pediatrię, dysponujemy 15 łóżkami i jest pełne obłożenie. Na oddziałach zakaźnym i chorób płuc również mamy pełne obłożenie, czyli 40 łóżek jest zajętych przez pacjentów. Zdecydowana większość pacjentów ma potwierdzonego testami wirusa grypy lub wirusa RSV i bodajże 2 osoby z wirusem COVID – mówi zastępca dyrektora.

 

Edyta Lewczyk zapewnia, że szpital dysponuje testami pozwalającymi na dokładną diagnozę:

Mamy takie potrójne testy, które pokazują, czy jest wirus grypy, RSV czy COVID wyjaśnia.

 

Od kiedy widać wzmożone zachorowania na grypę w Biłgoraju?

-Od około 15 grudnia mamy pełne obłożenie. Gdy jedni pacjenci zostają wypisani, na ich miejsce pojawiają się kolejni. Są też pacjenci z powikłaniami pogrypowymi mówi zastępca dyrektora.

 

Co jeśli zjawimy się ze skierowaniem na Izbie Przyjęć? Zostaniemy odesłani gdzie indziej?

 

To nie jest tak, że oddziały są zamknięte. Jeżeli pacjent jest w ciężkim stanie, to nie zostanie odesłany. Pacjenci są na bieżąco wypisywani i przyjmowani. Poza tym dysponujemy też dodatkowymi miejscami, czyli możemy dodatkowo przyjąć pacjentówmówi Lewczyk.

Dyrektor wyjaśnia, że w piątek było 5 wolnych łóżek, które w razie potrzeby można dostawić i przyjąć dodatkowych pacjentów:

 

– W miarę możliwości rozszerzamy tę bazę łóżkową zgodnie z sugestią Wojewody. System łózek jest monitorowany i każde wolne łóżko ten system „widzi”: czy  dysponujemy wolnymi łóżkami, czy pacjenci są na bieżąco przyjmowani  dodaje Edyta Lewczyk.

-Ale oddziały są otwartepodkreśla zastępca dyrektora.

 

W Zamościu też tłoczno

 

Najbliższy oddział pediatryczny, oprócz Biłgoraja, znajduje się w Szpitalu im. Jana Pawła II w Zamościu:  zobacz TUTAJ

Tam sytuacja wygląda jednak podobnie jak w Biłgoraju:

 

Przyjmujemy pacjentów zgodnie z wytycznymi. My oddziału zakaźnego nie mamy. Jeżeli chodzi o Pediatrię, to dziś rano mieliśmy całkowite obłożenie i wszyscy pacjenci byli z chorobami grypopochodnymi. Ale nie odsyłamy pacjentów, nie ma takiej sytuacji żebyśmy musieli odsyłać. Dziś rano nie mieliśmy nadmiaru. Dajemy radę wyjaśnia rzecznik prasowy szpitala wojewódzkiego

Rzecznik podkreśla, że na oddziale  pediatrycznym odnotowano bardzo  dużo przypadków  zachorowań na grypę.

 

-Zdarza się, że trafiają dzieci z Biłgoraja, z Tomaszowa. Wszyscy pacjenci są przyjmowani na miarę na naszych możliwości podkreśla rzecznik.

 

Jeśli chodzi o pacjentów dorosłych, ci z grypą nie są przyjmowani do szpitala wojewódzkiego, gdyż ten nie posiada oddziału zakaźnego:

 

– Zdarza się, że na oddziałach specjalistycznych  pacjent z innym schorzeniem choruje również na grypę i wtedy jest izolowany od innych pacjentów, natomiast nie mamy dorosłych pacjentów tylko z grypą wyjaśnia przedstawicielka szpitala. 

 

 

Jutro odbędzie się konferencja z Wojewodą, na której prawdopodobnie uaktualnione zostaną dane dotyczące sytuacji epidemiologicznej na terenie województwa lubelskiego.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.