Ten chodnik podzielił Biłgoraj. A budowa właśnie ruszyła (foto)
W Biłgoraju rozpoczęła się budowa chodnika przy ulicy Bagiennej.Chodnika, który mocno podzielił i postawił na nogi mieszkańców. Były spotkania, były gorące spory i kłótnie, była nawet petycja z podpisami. Bo urzędnicy nie chcieli stracić dotacji i zrobić chodnik, a część mieszkańców wręcz przeciwnie. Efekt widać na zdjęciach. Robota idzie pełną parą.
Przypomnijmy. Od kilku miesięcy powiat biłgorajski i miasto Biłgoraj chciały zrealizować inwestycję za blisko milion złotych i zbudować chodnik na ulicy Bagiennej. Inwestorem jest powiat biłgorajski, który jest zarządcą drogi. Inwestycja ze sporym dofinansowanie od wojewody, ale 21 osób podpisało się pod petycją, wyrażającą sprzeciw budowie chodnika w zaplanowanym kształcie.
Główne argumenty przeciwników inwestycji to bezpieczeństwo. Zdaniem przeciwników, wjazdy ulokowane na chodniku zagrażają bezpieczeństwu pieszych. Problemem jest też bliska odległość planowanego chodnika od okien domów:
– Nie będzie chodnika po tej stronie! Zablokujemy, staniemy i nie damy wybudować ścieżki rowerowej ani chodnika. Tam jest druga strona! – mówiła nam na spotkaniu mieszkanka ulicy Bagiennej.
Zwolennicy inwestycji swoje stanowisko argumentowali bezpieczeństwem pieszych i rowerzystów. A żeby było bezpiecznie, ich zdaniem chodnik powinien być właśnie po stronie zabudowań.
Zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy pisali petycje do Rady Powiatu i do Rady Miasta. Radni obu samorządów za bezzasadne uznali petycje przeciwników i przychylili się do petycji zwolenników inwestycji. Efekt całego zamieszania widać na zdjęciach. Budowa ruszyła. Przy ulicy Bagiennej ma powstać blisko sześćset metrów chodnika wraz z drogą dla rowerzystów.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
To fantastyczna wiadomość! Brawo!!!!!
oj jacy biedni ludzie teraz będą musieli parkować na swoich posesjach, trzeba będzie bramę otworzyć i wjechać, ile to więcej energii i paliwa pójdzie, zawiasy w bramach się zużyją
Ale banery Woźnicy czy Piętakowej wiszą na płotach. One popierają Roslana.