- Reklama -

- Reklama -

Targowisko kością niezgody

- Reklama -

Będzie dalsza rozbudowa targowiska przy ul. Jagiełły w Biłgoraju. Władze miasta otrzymały dofinansowanie do tej inwestycji. Z tego faktu nie są jednak zadowoleni mieszkańcy osiedla Batorego. Mówili o tym m.in. podczas zebrania Rady Osiedla.

Niebawem ruszy budowa nowego targowiska przy ul. Władysława Jagiełły. Dofinansowanie do inwestycji wynosi ponad 995 tys. zł. 2 mln zł miasto dokłada z własnego budżetu. To już kolejny etap budowy nowego targowiska. W 2012 roku wybudowano część targowiska. Obecnie handluje się tam głównie płodami rolnymi.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Trzeba zaznaczyć, że obowiązkiem samorządu jest prowadzenie targowiska. Obecnie handel odbywa się na placu przy ul. Dąbrowskiego. Jego stan jest fatalny. Teren ten nie należy do miasta, a do Wspólnoty Gruntowej. Wystąpiła ona kilka miesięcy temu o podział terenu poprzez wyznaczenie drogi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Przecinałaby ona działkę od ul. Dąbrowskiego w stronę kładki na rzece. Być może wspólnota zechce sprzedać ten teren. Wówczas samorząd nie miałby placu targowego. Dlatego tak ważna jest dalsza realizacja inwestycji przy ul. Jagiełły. W ostatnim czasie pojawiły się jednak informacje, że Wspólnota Gruntowa dysponująca terenem przy ul. Dąbrowskiego nie zamierza sprzedawać tego terenu, a co za tym idzie, targowisko mogłoby nadal funkcjonować w obecnym miejscu.

Mieszkańcy osiedla Batorego obawiają się o to, że ich osiedle stanie się jednym wielkim miejscem parkingowym. Podkreślają fakt braku na ich osiedlu m.in. chodników i ścieżek rowerowych. Z chwilą przeprowadzenia tam targowiska ruch z pewnością zwiększy się.

Jak podkreślał wiceburmistrz Michał Dec, środki pozyskane na budowę targowiska pochodzą z programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jest to druga i ostatnia edycja programu. – Co mieszkańcy miasta powiedzieliby, gdyby w mieście nie było targowiska. Musi ono być – stwierdził. Dodał, że dochodziło do niego wiele głosów krytycznych odnośnie obecnego targowiska. Mówił, że wielu ludzi krytykowało, że są tam bardzo złe warunki. – Pokazywali nam przykłady, jak to wygląda w okolicznych miasteczkach. Tam mają piękne place targowe – dodał.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Michał Dec mówił, że zapewnienia Wspólnoty Gruntowej odnośnie niesprzedania terenu są tylko deklaracjami. – Jeśli teraz utracimy to dofinansowanie, to kiedyś będziemy musieli wykonać tę inwestycję we własnym zakresie – mówił.

Wokół placu targowego ma powstać 110 miejsc parkingowych. Przy ul. Dąbrowskiego jest ich kilkadziesiąt. Opracowany zostanie nowy regulamin. Znajdzie się w nim zapis, że od 22 do 5 rano jest całkowity zakaz przebywania na targowisku. Wybudowana zostanie również sieć monitoringu, a dzięki temu łatwiej będzie zadbać o ład i porządek. Wybudowane zostaną również sanitariaty.

Tego samego zdania jest burmistrz Janusz Rosłan. Podkreśla, że była to jedyna okazja, aby skorzystać ze środków zewnętrznych. Przypomniał, że od kilkunastu lat Wspólnota Gruntowa mówi o sprzedaży tych terenów. Ponadto w planie zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje się tam prowadzenia targowiska. – Radni długo dyskutowali czy przyjąć program do realizacji, czy nie. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to program, który się kończy i już go nie będzie, zdecydowaliśmy inwestycję realizować. Teraz wspólnota mówi, że należałoby poczynić pewne inwestycje na placu przy ul. Dąbrowskiego. Dlaczego nie zrobiono tego dotychczas – mówił. Dodał, że ulica Dąbrowskiego przeszła przebudowę i wygląda bardzo dobrze, a teren targowiska to początek XIX wieku. – Ja nie chcę, aby tak Biłgoraj wyglądał. Nie jest to chluba dla miasta – mówił.

Zdaniem jednej z mieszkanek osiedla Batorego, Biłgoraj nigdy nie miał szczęścia do targowiska. – Nigdy nie było tak, aby było normalnie. Obecnie jest okropnie. Można się utopić i wymazać. Projekt nowego placu jest bardzo ładny – mówiła. Dodała jednak, że wszyscy mieszkańcy obawiają się parkowania samochodów przy swoich domach, a także „zakorkowania osiedla”.

Zdaniem burmistrza Janusza Rosłana, połączenie ul. Jagiełły z ul. Lubelską nie jest dobrym pomysłem. Wyjazd do ul. Lubelskiej może być niebezpieczny. Dodatkowo trzeba byłoby    ograniczyć ilość miejsc na parkingu przy cmentarzu. Jego zdaniem, należałoby wybudować ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 2,5 m od ul. Jagiełły do targowiska. To byłaby propozycja do przyszłorocznego budżetu miasta. Dodał, że ilość miejsc parkingowych powinna być wystarczająca. – Jeśli okaże się, że tak nie jest i ludzie szukają miejsc przy ulicach, wówczas będziemy reagowali – zaznaczał.

Projekt współfinansowany jest z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.