Takiego hotelu jeszcze nie było
Mała rzecz a cieszy. Nadleśnictwo Biłgoraj otworzyło właśnie nowy hotel. Ale proszę się jeszcze nie pakować i nie planować urlopu. To hotel ... dla owadów w leśnictwie Bojary - To jest dopiero początek, bo za chwilę nasz kolejny pomysł - mówi "Nowej Gazecie Biłgorajskiej" Andrzej Borowiec, nadleśniczy Nadleśnictwa Biłgoraj.
Hotel ma być schronieniem dla owadów pożytecznych, ale też umożliwia ich bezpieczne rozmnażanie, które w rezultacie zwiększa ilość zapyleń.
-Sprawa jest prosta, choć nie dla wszystkich taka oczywista. Chcemy stworzyć owadom dogodne warunki, takie najbardziej naturalne, jakich owady szukają i z jakich najchętniej korzystają. A przy okazji ludzie mogą to oglądać z bliska, czyli będzie też edukacja. Dwie pieczenie na jednym ogniu, bo skorzystają i owady i miłośnicy przyrody. Różne gatunki owadów będą zebrane w jednym miejscu. W hotelu. My też wyciągniemy wnioski jakich owadów jest najwięcej, a jakim trzeba pomóc jeszcze bardziej. Przecież zapylają nasze ogrody i drzewa i ludziom też pomagają przeżyć – tłumaczy Andrzej Borowiec.
I nie będzie to jedyny hotel dla owadów w okolicach Biłgoraja. – Mamy już gotowy drugi hotel, o wyższych standardach hotelowych dla owadów. Powiedziałbym taki pięciogwiazdkowy. Otworzymy go lada dzień. Co znaczy, o wyższych standardach? Będzie będzie po prostu większy i z dużą ilością latających gości. Przyjmiemy w nim tysiące latających turystów – zapowiada nadleśniczy Nadleśnictwa Biłgoraj.
fot. Nadleśnictwo Biłgoraj