Szansa na solary
Gmina Frampol złożyła wniosek "ECO-EFEKTYWNY Frampol. Etap III". Wartość projektu opiewała na kwotę ponad 2 mln 700 tys. zł. Środków nie udało się uzyskać, jednak jest "światełko w tunelu", które może zmienić tę sytuację.
- Reklama -
Przypomnijmy, że podczas wiosennego „rozdania” środków na solary i kolektory słoneczne dofinansowania nie otrzymał żaden samorząd naszego powiatu. Wówczas Zarząd Województwa Lubelskiego wybrał do dofinansowania 86 projektów na wsparcie wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Ponad 186,2 mln zł unijnego dofinansowania trafi do 76 gmin z województwa lubelskiego. Środki były wypłacone w ramach funduszy unijnych.
Gmina Frampol ubiegała się o środki dla mieszkańców na zakup instalacji fotowoltaicznych, pieców i solarów. Wniosek gminy Frampol został oceniony na 98 punktów na 100 możliwych do zdobycia. Dało to 101. miejsce na liście rankingowej.
Szansa na uzyskanie dofinansowania nadal pozostaje. Mówił o niej Michał Mulawa, wicemarszałek województwa lubelskiego, podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej we Frampolu. – Projekt ten jest jako jeden z pierwszych na liście rezerwowej do dofinansowania. Będziemy renegocjować zapisy w Regionalnym Programie Operacyjnym. Siadamy do dyskusji z Komisją Europejską i będziemy szli w tym kierunku i tak negocjowali, aby środki na tym działaniu pojawiły się. Jeśli się pojawią, państwo jesteście jako pierwsza z gmin, która dofinasowanie otrzyma. Zależy to od zgody Komisji Europejskiej – mówił wicemarszałek Mulawa. Podkreślił, że Zarząd Województwa Lubelskiego na rozwój regionu patrzy w sposób zrównoważony. Jego zdaniem, przez ostatnie lata środki finansowe były przekazywane w sposób nierównomierny – północ województwa otrzymywała więcej, południe mniej.
red.
- Reklama -
Jaka szansa nojaka? Przeciez juz wszyscy wiedza ze kase dostaja tylko ci którzy sa całkowiecie za. Ci co sa przeciw i ci niezalezni nie dostaja nic. ot taka sprawiedliwosc dziejowa dla tych co mysla tak jak władza. Ci co mysla i czuja inaczej sa wykluczeni. I zasadnym staje sie pytanie zadane kiedyś. Jak żyć? No jak zyc w tym popapranym kraju gdzie człowieka ocenia sie po jego pogladach a nie po tym co robi dobrego? Może byc złodziejem pijakiem bandyta ale jesli ma poglady takie jak trzeba to jest naszym człowiekiem i krzywdzic go nie można? Tak mamy teraz zyć? Albo zmieniac poglady co jakis czas albo uciekac gdzie pieprz rosnie.