- Reklama -

- Reklama -

Świętowali odzyskanie niepodległości

Święto Niepodległości to dzień szczególnej modlitwy za Polskę. Uroczyste obchody rocznicowe wpisały się już w tradycję Biłgoraja i zawsze rozpoczynają się Eucharystią. Tak też było w tym roku.

- Reklama -

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny sprawowaną w intencji Ojczyzny. Następnie zgromadzeni przeszli pod obelisk z wizerunkiem Marszałka Józefa Piłsudskiego znajdujący się na skwerku nieopodal kościoła.

Podczas uroczystości głos zabrał Mirosław Tujak, prezes Klubu Żołnierzy Rezerwy w Biłgoraju, podpułkownik Związku Piłsudczyków RP. – Jesienią 1918 roku zbliżał się koniec I wojny światowej. Zaborcy, którzy podzielili między sobą Polskę, byli osłabieni jak nigdy wcześniej. Powstały ośrodki władzy. W nocy z 6 na 7 listopada powstał pierwszy w pełni niezależny od zaborców polski rząd w Lublinie. Choć przetrwał kilka dni, stał się ważnym  elementem w dążeniu niepodległościowym. 10 listopada 1918 roku z więzienia powrócił Józef Piłsudski, symbol walki o wolność – przypominał. Dodał, że 11 listopada jest datą symboliczną, a odzyskanie niepodległości było długotrwałym procesem zakończonym zwycięstwem z bolszewikami w 1920 roku. Tę walkę o niepodległość toczyło odrodzone, uznawane przez społeczność międzynarodową państwo polskie. – Dziś obchodzimy rocznicę największego święta narodowego. Na ten dzień czekały pokolenia dumnych i niezależnych Polaków, którzy cieszą się świętem ojczyzny wolnej i niepodległej. Zostało one ogłoszone w 1937 roku po śmierci Józefa Piłsudskiego i prawie 20 lat po tych wydarzeniach. Ówczesny rząd polski chciał upamiętnić w ten sposób przejecie przez niego władzy – mówił.

toyota Yaris

Warto pamiętać, że to Marszałek Piłsudski jest autorem pamiętnej sentencji: „Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości”.

Na zakończenie uroczystości złożono wiązanki kwiatów oraz zapalono Ogień Niepodległości pochodzący z Kostiuchnówki na Wołyniu, symbolicznego miejsca okupionego krwią Legionów Polskich.

Kilka słów do zgromadzonych skierował również burmistrz Janusz Rosłan. – W wigilię święta odzyskania niepodległości jeden z czołowych polityków powiedział, że odzyskanie niepodległości było możliwie dzięki temu, że spotkały się ze sobą myśl i czyn. Te słowa zawierają jeszcze inne ważne słowa, takie jak jedność, kompromis. Warto, abyśmy pamiętali o tym dzisiaj, aby ci, którzy sprawują władzę, nie dążyli za wszelką cenę do wyznaczonych przez siebie celów, ale aby zawierali kompromisy z innymi – mówił włodarz Biłgoraja.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.