- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Strzelanina w Biłgoraju!

Prawie 50 osób z bronią i to z całego powiatu biłgorajskiego. Brzmi groźnie? Spokojnie. Choć przed nami taki właśnie widok. W najbliższą sobotę odżyje strzelnica "Wola" pod Wolaninami (gm.Biłgoraj). I z pewnością będzie to wyjątkowe uczczenie Narodowego Święta Niepodległości: - Bo strzelectwo jest w powiecie biłgorajskim coraz popularniejsze - mówi nam Arkadiusz Nowicki, prezes Biłgorajskiego Stowarzyszenia Kolekcjonerów Broni "Victoria".

- Reklama -

Skąd popularność strzelectwa w powiecie biłgorajskim?

Pomimo, że jest to może zbyt mało propagowane i widoczne, to jest naprawdę sporo chętnych. Nie ma co ukrywać, że w naszym społeczeństwie dalej funkcjonuje pewien oportunizm, jeśli chodzi o strzelanie. Ludziom już na są myśl kojarzy się z czymś złym. Po co im w ogóle ta broń? Zaraz krzywdę sobie zrobią, albo komuś. Takie stereotypy są, a to jest bzdura. Ci ludzie, którzy mają broń, kolekcjonują ją i strzelają, to nie są ludzie z „łapanki”. Przeszli badania psychologów, psychiatrów i dopiero wtedy mogą przejść całą procedurę i ubiegać się o pozwolenie na broń. To są naprawdę myślący i odpowiedzialni ludzie, to są osoby praworządne i niekarane, bo też muszą to potwierdzić i to są ludzie, którzy wiedzą do czego służy broń i jak powinno się z niej korzystać. Od tego jest strzelnica i tu się pojawiają.

Co to jest za broń, której używa się na strzelnicy?

To jest broń, która w pełni ma walory broni bojowej. Jest to broń centralnego zapłonu, czy broń bocznego zapłonu. Do tego dochodzi broń czarnoprochowa.

Czyli nazywajmy rzeczy po imieniu. To nie są zabawki z odpustu, tylko broń, którą można zrobić krzywdę.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Oczywiście, że tak. Ale nożem kuchennym też można przecież komuś krzywdę zrobić? Do tego nie potrzeba wcale broni.

Strzelanie to jest droga pasja?

Szczerze mówiąc, nie jest to najtańsze hobby. Bardzo mocno w tych cenach namieszała wojna na Ukrainie, ponieważ były braki w amunicji, były braku w broni, brakowało komponentów do produkcji amunicji i te ceny wszystkiego naprawdę poszły w górę. Bardzo wysoko w górę poszły ceny i amunicji i samej broni.

Chciałbym zacząć i spróbować postrzelać. To ile powinienem mieć pieniędzy?

(…)

 

Cała rozmowa o strzelectwie, które ma powiecie biłgorajskim coraz więcej zwolenników, w najbliższym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.

- Reklama -

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.