Strażacy czekają na remont. A może urzędnicy będą gasić?
Kilka tygodni temu zgłosili się do nas strażacy z Rudy Solskiej. Pisaliśmy o tej niecodziennej sytuacji, bo ochotnicy z okolic Biłgoraja, samochód gaśniczy i osprzęt trzymają w swoich prywatnych garażach, stodołach i na posesjach. Okazuje się, że kiedy o sprawie zrobiło się głośno - pojawiła się ekipa remontowa, z tym, że po kilku dniach ... robotnicy zniknęli. Urząd Gminy Biłgoraj sam chce walczyć z pożarami?
- Reklama -
Sytuacja jest absurdalna, bo na czas remontu remizy, Gmina Biłgoraj nie zapewniła żadnego lokalu zastępczego – mówią nam strażacy. Do akcji gaśniczej wyjeżdżają ze swoich podwórek. A informacje o pożarze przekazują sobie wzajemnie … telefonami komórkowymi. Wszak syrena strażacka też nie działa.
– W dniach 1-3 czerwca naprawiono część ściany garażu oraz przewodu kominowego. Zaplanowano wykonanie naprawy pokrycia dachu z blachy trapezowej do 12 lipca – odpowiedział nam pisemnie Urząd Gminy Biłgoraj ( w mailu widniał tylko tak ogólny podpis. Możliwe, że personalnie brakuje odważnego, który podpisałby się pod sytuacją, którą Gmina Biłgoraj raczej się nie pochwali).St
O sprawie piszemy więcej w najnowszym papierowym wydaniu „Nowej Gazety Biłgorajskiej”. Od wtorku w kioskach, sklepach i punktach kolportażu.
Czekamy na informacje od mieszkańców i strażaków z Rudy Solskiej, którzy najlepiej wiedzą co dzieje się na miejscu. I czy w ogóle coś się dzieje ….
(nowa@gazetabilgoraj.pl)
- Reklama -