- Reklama -

- Reklama -

Spotkanie na granicy (foto)

- Reklama -

Pomimo niesprzyjającej aury uśmiechy gościły na twarzach uczestników XXXI Spotkań z Kulturą, organizowanych wspólnie przez wójta gminy Obsza i wójta gminy Stary Dzików. Na leśnej polanie bawili się mieszkańcy obu gmin. Na początku gości festynu powitali gospodarze – wójtowie Andrzej Placek i Barbara Małecka. Wśród zaproszonych gości znaleźli się przedstawiciele obu samorządów – starosta powiatu lubaczowskiego, radni powiatowi i gminni, przedstawiciele organizacji społecznych, sołtysi, panie z Kół Gospodyń Wiejskich i z zespołów śpiewaczych, strażaków OSP. – Obawialiśmy się, że ze względu na pogodę nie zechcecie państwo dziś tu przyjść, na granicę dwóch gmin, a zarazem na granicę dwóch województw. Cieszymy się, że jesteście państwo tu razem z nami – mówiła wójt Barbara Małecka. – Witam wszystkich uczestników imprezy, którzy mimo niesprzyjającej aury nie zawiedli. Życzę udanej zabawy – dodał wójt Andrzej Placek.
Jako pierwsze na scenie wystąpiły dzieci z ogniska muzycznego GOK w Obszy. Potem zaprezentowała się młodzież z grupy tanecznej. Swój koncert dała także Orkiestra Dęta z Obszy. Wystąpił zespół taneczny Pokolenia. W wieczornym koncercie zagrały: Cantina, Redlin, Scaner. Zabawę poprowadził zespół 4Heven.
Spotkania z Kulturą to nie tylko koncerty i występy. Uczestnicy festynu mogli spróbować także kuchni sąsiadów, gdyż imprezie towarzyszył konkurs kulinarny. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Ułazowa przygotowały babkę ziemniaczaną z boczkiem i sosem z leśnych grzybów. Natomiast Koło Gospodyń wiejskich „Wolanki” z Woli Obszańskiej do konkursu zgłosiły naleśniki w glazurze czosnkowej z lekką nutą pietruszki. Potrawy oceniało jury w składzie: sekretarz gminy Stary Dzików Marek Buczko i sekretarz gminy Obsza Grzegorz Wróbel oraz dyrektorzy GOK-ów Bożena Bednarczuk i Leszek Król. Na stołach nie zabrakło swojskiego chleba ze smalcem, kiełbasy, kiszonych ogórków, ciastek różnego rodzaju i słodkich bułeczek.
Pomimo deszczu humor nie opuszczał uczestników zabawy, która trwała do późnych godzin wieczornych.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.