Prezes Mirosław Laskowski powiedział Nowej Gazecie Biłgorajskiej, że bardzo Pana ceni i chciałby, żeby Paweł Babiarz w Biłgoraju pozostał. - Tak, tak. Ja już jestem po rozmowie z prezesem w tej sprawie i też to z jego ust słyszałem. Rozmawiamy na temat przyszłości. Wynik jest, radość w Biłgoraju też chyba jest. A przynajmniej powinna być. Komu zależy na przekazywaniu informacji, że jest Pan już dogadany z Tomasovią i to już właściwie formalność? - Jeszcze raz jasno powtórzę. Nie jestem dogadany z Tomasovią, to mogą być jakieś niepotrzebne plotki. Pochodzę z Tomaszowa, nigdy i nigdzie tego nie ukrywałem i nie wykluczam, że wcześniej czy późnej do Tomasovii trafię. Czy to będzie teraz, czy będzie za rok, albo za dziesięć lat? Tego nie wiemy. Na pewno nie jest to dzisiaj potwierdzone i zapewniam, że w tej chwili nie mam nic podpisanego, ani uzgodnionego z Tomasovią. Jestem związany z Łada 1945 Biłgoraj i na pracy w tym klubie się koncentruję. Czyli nie ma Pan porozumienia z Tomasovią i priorytetem jest praca w Biłgoraju? - Tak. Jeżeli Ładę będzie stać, żeby w przyszłym sezonie grać o coś więcej, to jak najbardziej ja się angażuję w ten projekt i chciałbym tu dalej pracować. Grać o coś więcej to znaczy? - To znaczy wzmocnić zespół. Proszę zobaczyć jak mamy dzisiaj zbudowaną drużynę. Dzisiaj wszyscy młodzieżowcy, którzy grają w Ładzie, są młodzieżowcami od lipca. Z takim zamysłem to było budowane w zimie. Mamy w Biłgoraju zespół młody z kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Oparty na zawodnikach z roczników choćby 2004 i naprawdę ten zespół jest perspektywiczny. Ci chłopcy się cały czas rozwijają i uważam, że robią postępy. Pokazują to w tym sezonie. Tu nie trzeba robić żadnej rewolucji i sprowadzać 6-7 nowych zawodników. Uważam, że potrzeba nam dwóch mocnych transferów do tej drużyny. Jakość, a nie ilość. Jednego do defensywy i jednego do ofensywy i możemy naprawdę myśleć o awansie w przyszłym sezonie. (...)
Zmiany w Ładzie Biłgoraj? Decydujący tydzień
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Sport<b>Prezes Mirosław Laskowski powiedział Nowej Gazecie Biłgorajskiej, że bardzo Pana ceni i chciałby, żeby Paweł Babiarz w Biłgoraju pozostał.</b>
- Tak, tak. Ja już jestem po rozmowie z prezesem w tej sprawie i też to z jego ust słyszałem. Rozmawiamy na temat przyszłości.
<b>Wynik jest, radość
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)