Włókniarz Frampol zdecydowanie odżył. Zespół trenera Bartłomieja Kowalika w ostatniej kolejce zremisował z Hetmanem Zamość, chwilę wcześniej pokonał na wyjeździe faworyzowany Igros Krasnobród. Do Tarnogrodu wcale nie przyjeżdża na wycieczkę, choć Olimpiakos zrobi wszystko, żeby stanąć na nogi po dwóch ostatnich porażkach: - Właśnie zauważyłem, że Włókniarz Frampol ostatnio się rozkręcił. Nam do tej pory nie udało się jeszcze wygrać meczu u siebie. I przede wszystkim to chcemy zmienić w sobotę. Kadrowo nie mamy żadnych problemów, wszyscy są gotowi na mecz z Włókniarzem, mamy pełną kadrę. Nie będzie żadnych wymówek. Zresztą wydaje mi się, że za ostatnimi dobrymi wynikami Frampola stoi właśnie to, że mają do dyspozycji pełną kadrę, bo na początku tak nie było. To pokazuje jak ważne jest, żeby mieć wartościowych rezerwowych. Remis? Pewnie byłby niedosytem. Grając u siebie nie może być inaczej! Zapraszamy kibiców na mecz i obiecujemy walkę przez 90 minut - zapowiada Marcin Żmijan. Olimpiakos Tarnogród - Włókniarz Frampol (sobota, godz. 15:00) fot. Artur Szymanik, fotografia z pasją
U siebie jeszcze nie wygrali. Tarnogród czeka na Frampol
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
SportWłókniarz Frampol zdecydowanie odżył. Zespół trenera Bartłomieja Kowalika w ostatniej kolejce zremisował z Hetmanem Zamość, chwilę wcześniej pokonał na wyjeździe faworyzowany Igros Krasnobród. Do Tarnogrodu wcale nie przyjeżdża na wycieczkę, choć Olimpiakos zrobi wszystko, żeby stanąć na nogi po dwó
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)