- Nie będzie już w Biłgoraju Kiryła Łysenki, nie będzie Mykoli Cherniuka i nie będzie Maksa Kubika. To jest taka wspólna decyzja, może nawet bardziej moja. Zatrzymanie Kiryła mija się z celem, ze względu na to, że na jego pozycji jest spora rywalizacja, a wolimy mieć na ławce swojego młodego chłopaka niż Kiryła. Kola Cherniuk nie przekonał nas do siebie w rundzie jesiennej. Mało grał, a nawet jak był na boisku to wypadał dosyć przeciętnie i nie zdobył żadnej bramki jak napastnik. Myślę, że on sam doszedł do wniosku, że jemu też jest potrzebna zmiana. Musi próbować się odbudować. Podobna sytuacja jest z Maksem Kubikiem, który jak się spojrzy w statystyki to tych minut dostał dużo, ale nie jest dzisiaj pewne, że grałby na wiosnę, a nawet jakby został to miałby ciężko. Jest młodzieżowcem z rocznika 2003, gdzie młodzieżowcem przestanie być w lipcu. Jeśli pójdzie piętro niżej i będzie grał regularnie, to na pewno będzie w stanie pokazać więcej. Ale nie pozbywamy się Maksa, tylko chcemy go gdzieś wypożyczyć. To nie jest transfer definitywny. Może ewentualnie w lipcu do nas wróci. Chętnych nie brakuje. Ale to już jest poza mną, kluby zgłaszają się do Łady - mówi nam trener Łady, Paweł Babiarz.
Trzej piłkarze opuszczają Ładę Biłgoraj
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Sport<span id="tekst">- Nie będzie już w Biłgoraju Kiryła Łysenki, nie będzie Mykoli Cherniuka i nie będzie Maksa Kubika. To jest taka wspólna decyzja, może nawet bardziej moja. Zatrzymanie Kiryła mija się z celem, ze względu na to, że na jego pozycji jest spora rywalizacja, a wolimy mieć na ławce swojeg
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama