reklama
reklama

Trener Gromu: Każdy w Różańcu chce być najważniejszy, to ma się zmienić

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Trener Gromu: Każdy w Różańcu chce być najważniejszy, to ma się zmienić - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport<b>Zgodzi się pan ze mną, że te wyniki Gromu trochę słabo wyglądają? Zresztą z jakiegoś powodu klub zmienił trenera. </b> (cisza) Szkoleniowiec, który był przede mną, z tego, co wiem i z tego, co śledziłem, w miarę jakiś poziom sportowy z tym zespołem trzymał. <b>Tak? I dlatego klub go zwolnił
reklama

Zgodzi się pan ze mną, że te wyniki Gromu trochę słabo wyglądają? Zresztą z jakiegoś powodu klub zmienił trenera. (cisza) Szkoleniowiec, który był przede mną, z tego, co wiem i z tego, co śledziłem, w miarę jakiś poziom sportowy z tym zespołem trzymał. Tak? I dlatego klub go zwolnił? Może potrzeba świeżej krwi? Z zawodnikami trzeba uważać. Albo nie trenują, albo są przetrenowani, albo znudził im się już trener i jego reżim, oraz wymagania. Co by się nie wydarzyło, wina spada i tak na trenera i to on jako pierwszy ponosi konsekwencje. Może zmęczenie materiału? Ja sam nie lubię być za długo w jednym miejscu, bo dwa, góra trzy lata pracy w jednym miejscu i zawsze powietrze schodzi z tego projektu i trzeba jakiejś nowej ręki. Materiał ludzki się zużywa i trzeba nowej motywacji. Tam, gdzie pracowałem, to efekty współpracy było widać. W każdym klubie 2-3 piłkarzy wybijało się i szło do wyższej ligi. Z Sieniawy zabrali mi Dominika Pisarka do Górnika Polkowice, czy Bartosza Graszę do Stalowej Woli. Wierzę, że postępy będą też w Gromie Różaniec. Co się panu nie podoba w grze Gromu Różaniec? Bo przecież widział pan kilka meczów. Tak miałem okazję oglądać. Na pewno to, co zauważyłem, to to, że każdy z piłkarzy chce wziąć ciężar na siebie i każdy być najważniejszy na boisku. Każdy by chciał wygrać i być w głównej roli. Tylko że na to, trzeba też ciężko popracować i to też musi robić każdy. Nie ma zasad współpracy drużynowej i to mnie uderzyło. A piłka nożna to jest gra drużynowa i trzeba pracować dla zespołu, a nie na siebie. Musimy wprowadzić kilka nowych zasad, choćby to jak ma się zachować linia obrony przy wyjściu do przodu, czy jak zachować się przy kontrach. Chłopcy muszą to zrozumieć. Wydaje mi się, że po wprowadzeniu tych nowych zasad, wyniki i gra zespołu będą lepsze niż teraz. Plus do tego podciągnięcie indywidualnych umiejętności technicznych, bo tu zawsze można coś poprawić. Polscy piłkarze nigdy techniką nie grzeszą, bo było widać nawet na mistrzostwach świata w Katarze. Prezes Gromu powiedział mi, że tej drużynie potrzeba twardej ręki. (...) Cała rozmowa z nowym szkoleniowcem Gromu tylko w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Już od wtorku. Przez całą dobę o lokalnym sporcie przeczytacie w najlepszym portalu w powiecie biłgorajskim na: WWW.GAZETABILGORAJ.PL   Kluby, kibiców, sportowców i organizatorów imprez, zapraszamy do kontaktu: [email protected]. Z przyjemnością będziemy przekazywać aktualne informacje i promować wydarzenia.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama