Mimo czającej się tuż za rogiem zimy, prace na stadionie w Tarnogrodzie cały czas trwają. Wszystko po to, by rundę wiosenną piłkarze Olimpiakosu mogli już rozgrywać na swoim boisku. Tym bardziej, że spisują się naprawdę rewelacyjnie i na półmetku sezonu zajmują trzecie miejsce w zamojskiej klasie okręgowej.
Roboty na stadionie rozpoczęły się w lipcu. Może nie jest to gruntowna przebudowa i nagle pojawi się nowoczesna europejska Arena sportowa, ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Zmiany zresztą będą zauważalne:
- Na pewno pierwsze mecze rundy wiosennej gramy już u siebie i to jest najważniejsza informacja. A co się zmieni na stadionie? Przede wszystkim chodzi o odświeżenie infrastruktury i poszerzenie możliwości. Dookoła stadionu będzie bieżnia. W tej chwili jest już wylany asfalt, na nim pojawi się tartan. Do tego wymieniamy m.in. budki dla rezerwowych - tłumaczy wiceprezes Olimpiakosu.
W rundzie jesiennej piłkarze z Tarnogrodu uzbierali 29 punktów (jeden mniej od wicelidera Tanwi Majdan Stary i 11 punktów straty do lidera z Różańca), wygrywając osiem spotkań przy pięciu remisach i tylko dwóch porażkach. Najskuteczniejsi piłkarze na półmetku sezonu to: Serhi Olekh (7 goli), Marcin Hyz (5) oraz Robert Bodek i Paweł Nawrocki (po 4).
Komentarze (0)