Przypomnijmy. Do pechowej kontuzji doszło w meczu Łady z Janowianką Janów Lubelski (8 października). W 14. minucie spotkania Patryk Dorosz z bliska wpakował futbolówkę do bramki, ale tak niefortunnie, że uderzył kolanem w słupek (jak widać na zdjęciu). Przez kilka minut nie mógł się podnieść, w końcu z grymasem bólu musiał opuścić boisko. Patryk przeszedł kolejne badanie i są najnowsze informacje od lekarzy: - To złamanie podchrzęstne i jest mocno stłuczona kość. Czeka mnie miesiąc pauzy i dopiero wracam do treningów. Najważniejsze, że obejdzie się bez operacji - mówi Nowej Gazecie Biłgorajskiej kontuzjowany Patryk Dorosz. I zapowiada, że będzie oczywiście na niedzielnym meczu z Kryształem Werbkowice w Biłgoraju: - Oczywiście, że będę. Jestem z chłopakami i zawsze staram się coś podpowiedzieć, zmotywować w przerwie. Widzę, że dają sobie radę, więc jak to powiedział trener: życie bez Patryka Dorosza istnieje (śmiech) - dodaje najlepszy snajper Łady. foto: Łada Biłgoraj
Co dalej z Patrykiem Doroszem?
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
SportPrzypomnijmy. Do pechowej kontuzji doszło w meczu Łady z Janowianką Janów Lubelski (8 października). W 14. minucie spotkania Patryk Dorosz z bliska wpakował futbolówkę do bramki, ale tak niefortunnie, że uderzył kolanem w słupek (jak widać na zdjęciu). Przez kilka minut nie mógł się podnieść, w końc
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama