Do pechowej kontuzji doszło w meczu Łady z Janowianką Janów Lubelski (8 października). W 14. minucie spotkania Patryk Dorosz z bliska wpakował futbolówkę do bramki, ale tak niefortunnie, że uderzył kolanem w słupek (jak widać na zdjęciu). Przez kilka minut nie mógł się podnieść, w końcu z grymasem bólu musiał opuścić boisko.
Co dalej z najlepszym strzelcem Łady Biłgoraj?
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
SportDo pechowej kontuzji doszło w meczu Łady z Janowianką Janów Lubelski (8 października). W 14. minucie spotkania Patryk Dorosz z bliska wpakował futbolówkę do bramki, ale tak niefortunnie, że uderzył kolanem w słupek (jak widać na zdjęciu). Przez kilka minut nie mógł się podnieść, w końcu z grymasem b
reklama
– Nie zagram i to do końca rundy niestety. Aktualnie czekam na rezonans magnetyczny, żeby zobaczyć, co tak naprawdę jest z tym kolanem. Mam nadzieję, że wrócę do treningów jak najszybciej, żeby dobrze przepracować okres przygotowawczy – przekazał nam Patryk Dorosz.
Do zakończenia rundy jesiennej Łada 1945 Biłgoraj rozegra jeszcze cztery mecze bez Patryka Dorosza. W tym u siebie z Kryształem Werbkowice i Ogniwem Wierzbica.
- Z dotychczasowych przeciwników, z którymi miałem okazję rywalizować na boisku w tym sezonie najlepiej zorganizowanym zespołem była Stal Kraśnik. Patrząc jednak na ligową tabelę, w naszej lidze nie ma zdecydowanego lidera i zespoły znajdujące się w czubie prezentują bardzo wyrównany poziom. W mojej ocenie, na ten moment, nawet wśród ligowej czołówki, na próżno szukać klubu, który po wywalczeniu promocji do trzeciej ligi rywalizowałby na tym poziomie dłużej aniżeli przez jeden sezon, biorąc pod uwagę ich obecną sytuację kadrową i organizacyjną - tłumaczy kontuzjowany snajper Łady.
foto: Łada 1945 Biłgoraj
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama