W budynku wtargnął mężczyzna z sierpem. Choć sytuacja wyglądała groźnie, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Według relacji świadków, napastnik - około 50-letni mężczyzna wszedł do urzędu z niebezpiecznym narzędziem i udał się w kierunku sekretariatu.
Tam, wymachując sierpem, miał nawiązywać do ostatnich wydarzeń na Uniwersytecie Warszawskim. Sytuacja wzbudziła panikę wśród pracowników, jednak zanim na miejsce dotarły służby, udało się opanować napięcie i skłonić mężczyznę do opuszczenia budynku.
Mężczyzna miał oddalić się z miejsca, zanim pojawiła się policja. Po krótkim czasie został jednak zatrzymany, Jak nieoficjalnie udało się ustalić, zatrzymany był wcześniej leczony psychiatrycznie.
Emocje po incydencie były tak silne, że interweniować musiało pogotowie ratunkowe. Kobieta, która była świadkiem zdarzenia, zemdlała. Na miejscu pojawiła się fachowa pomoc.
Komentarze (0)