Ta piłkarska klasa A taka słaba, czy Relax Księżpol taki mocny? Cieszę się z wyników, ale podchodzimy do tego wszystkiego bardzo spokojnie i z chłodną głową. Chłopcy wiedzą na czym polega piłka w klasie A, chcą grać i trenować i są tego efekty. Każdy się czuje odpowiedzialny za losy drużyny. Niektórzy zawodnicy grają w zespole już wiele lat i naprawdę wiedzą o co chodzi na boisku. Potrzebowaliśmy zgrania, potrzebowaliśmy dodatkowego impulsu i to wszystko zadziałało. Przyszło to w dobrym momencie. Wyciągamy wnioski z każdego meczu, próbujemy eliminować błędy i wygląda, że to nam się udaje. Wiadomo, że wygrywa cały zespół, ale na kim ta gra Relaxu jest oparta? Nie chcę wymieniać jednego, czy dwóch nazwisk, bo byłoby to krzywdzące dla całego zespołu. Filarem jest cała drużyna. Budujemy ją od tyłu i staramy się nie tracić bramek. Z tyłu ma być czysto, w środku ma być z głową, a z przodu ma być skutecznie. Prosta filozofia prawda? Trzeba o tym pamiętać, trzeba tego pilnować i walczyć o każdy punkt. Dlatego nie chcę nikogo wyróżniać, bo pracuje cała grupa i to pracuje solidnie. Myśli pan, że inne zespoły nie znają tej skomplikowanej filozofii? Trudno mi powiedzieć co się dzieje w innych zespołach, ale my traktujemy grę w klasie A po prostu poważnie. Na treningach pojawia się średnio 15 chłopaków, czyli jest z kim pracować. A trenujemy dwa razy w tygodniu. Liczy się ich solidne podejście, mentalność zawodników i nastawienie przedmeczowe. To już jest część pracy, zanim jeszcze wyjdziemy na boisko. To jaki cel na ten sezon ma Relax? Bo na razie jest doskonałe piąte miejsce. Cel mamy, ale zostawiamy to dla siebie. Powiedzmy, że cel jest taki, żeby wygrywać z kim się da i zdobyć jak najwięcej bramek i punktów. Reszta niech na razie zostanie dla nas. Zresztą my bardzo twardo stąpamy po ziemi. Dopiero zaczął się sezon, to jest początek rundy jesiennej i obym się mylił, ale za chwilę może przyjść kryzys i będziemy w innym miejscu. Także podchodzimy do tego naprawdę z chłodną głową. Trzeba wygrywać tam gdzie się da. W tej chwili jeden punkt straty do lidera. Jest realne, że Relax utrzyma się w czołówce na koniec sezonu? Wszystko jest realne. Jeśli będziemy dalej solidnie pracować, to jak najbardziej tak.Na dzień dzisiejszy skład jest skompletowany, ale będziemy z uwagą się przyglądać czego nam jeszcze brakuje i co na miarę naszych możliwości da się jeszcze poprawić. Ważne, że jest komu pracować. Co najważniejsze, nie ma u nas żadnej armii zaciężnej, tylko głównie chłopcy z Księżpola i okolic. Teraz przyjeżdża Delta Nielisz i wygląda, że każdy rywal powinien zacząć się was obawiać. Po to te treningi, po to wychodzi się na boisko. Nie poddamy się, nie położymy na boisku i nie damy Delcie nawet jednego punktu bez walki. To mogę zagwarantować. Ta piłkarska klasa A ma jakiegoś faworyta? Z tego co obserwuję, to na pewno będzie Roztocze Szczebrzeszyn i Sparta Łabunie. Wydaje mi się, że na razie te dwie drużyny prezentują się najlepiej i powinny liczyć się w walce o awans do okręgówki. Kibice w Księżpolu doceniają to co robicie? Ludzie przychodzą na mecze? Jeśli gramy mecz w niedzielę to wygląda to całkiem przyzwoicie i frekwencja jest nawet dobra. Trochę gorzej jest w soboty, bo wtedy każdy ma coś na głowie, jakieś obowiązki domowe czy rodzinne. Ale w niedzielę nie jest źle.
Beniaminek z Księżpola wszedł tu z drzwiami
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Sport
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)