- Reklama -

- Reklama -

Samochód dla druhów

Już niebawem druhowie ochotnicy z Majdanu Nepryskiego w gminie Józefów będą korzystać z nowego samochodu strażackiego.

- Reklama -

Władze gminy Józefów ogłosiły już przetarg na zakup nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego z napędem 4×4 na potrzeby druhów z Majdanu Nepryskiego. Jak podkreśla burmistrz, pojazd będzie służył jednostce przez wiele lat. – Zakupimy auto nowe, które będzie służyło co najmniej 30 lat. Na terenie naszej gminy nie ma aż tak dużo pożarów. Strażacy będą zabezpieczeni w kwestii prowadzenia akcji ratunkowych – mówi burmistrz Roman Dziura. Dodaje, że środki na zakup pojazdu zostały pozyskane z kilku źródeł. Jak zaznacza, duże uznanie należy się Dawidowi Łepikowi. Dzięki jego zaangażowaniu udało się pozyskać 380 tys. zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz 150 tys. zł z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Samorząd gminy Józefów dołożył 100 tys. zł. 20 tys. zł pozyskano z fundacji Orlen.

Zdaniem burmistrza Dziury, samochody strażackie w ostatnim czasie bardzo podrożały. Są obawy, że środków może nie wystarczyć. Dlatego postanowiono sprzedać pojazd, którym dysponuje jednostka. Wart on jest 65 tys. zł. – Jest to kwota, która pozwoli zbilansować zakup. Miejmy nadzieję, że się uda – dodaje.

toyota Yaris
Pojazd ma być dostarczony do końca sierpnia br.
OSP w Majdanie Nepryskim liczy 106 lat. To jedna z najstarszych jednostek w gminie. Starsza jest OSP w Józefowie. Jej początki sięgają czasów pierwszej wojny światowej. Oficjalnie jednostka została założona w 1914 roku, a w jej utworzeniu pomogli aktywni strażacy okresu międzywojennego Wawrzyniec Torba, Piotr Grzyb i Franciszek Ostasz oraz właściciel folwarku w Górecku Starym. Druhowie nie tylko brali udział w akcjach bojowych i ćwiczeniach sprawnościowych, byli wtedy także inicjatorami wydarzeń kulturalnych, spektakli i zabaw tanecznych, z których dochód przeznaczano na potrzeby OSP.

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.