- Reklama -

- Reklama -

Słodki kiermasz dla Lenki

- Reklama -

 O Lence Kmieć pisaliśmy w artykule "Mała Lenka walczy z niezwykle rzadką chorobą". Gdy o dziewczynce dowiedzieli się mieszkańcy Majdanu Starego, postanowili wspomóc rodzinę. Pojawił się pomysł zorganizowania kiermaszu charytatywnego, w który włączyli się rodzice uczniów szkoły w Majdanie Starym, członkowie zespołów, seniorzy z Klubów Seniora działających przy Gminnym Ośrodku Kultury, a także rodzice i dyrekcja Przedszkola "Bambini" w Biłgoraju. W ubiegłą niedzielę na placu przy kościele parafialnym pojawiły się własnoręcznie wykonane ozdoby, pisanki, stroiki, a także pyszne ciasta domowej roboty. Przy obsłudze kiermaszu pomagały harcerki z zastępów należących do 5. Tarnogrodzkiej Drużyny Harcerek "Agape". Dzięki wspólnym wysiłkom udało się wspomóc rodzinę Lenki, która potrzebuje specjalistycznego wózka.

– Pragniemy z całego serca podziękować za pomoc dla naszej córki. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania kiermaszu na rzecz Lenki, a w szczególności paniom Natalii Kyc i Katarzynie Kapicy oraz całej Radzie Rodziców, dzieciom i nauczycielom Szkoły w Majdanie Starym, harcerkom, żonom chórzystów chóru "Klucz" z Majdanu Starego, zespołowi "Od-Nowa" z Rogali, seniorom z Markowicz oraz Księżpola, rodzicom i wychowawcom z Przedszkola "Bambini" w Biłgoraju, pani Sylwii Ćmiel oraz wszystkim tym, których nie wymieniliśmy, a którzy w jakikolwiek sposób zechcieli pomóc naszej córeczce. Dziękujemy także proboszczowi ks. Janowi Pyszowi za wsparcie tej inicjatywy – mówią w podziękowaniu rodzice Lenki. – Skala państwa zaangażowania i otrzymana pomoc przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Okazane wsparcie pomoże nam w zakupie specjalistycznego wózka dla Lenki, który z pewnością podniesie jej komfort podczas spacerów i wyjazdów do szpitala. Jeszcze raz za ogromne wsparcie, okazane serce i wrażliwość, za bezinteresowną pomoc w imieniu swoim i Lenki dziękujemy wszystkim – dziękują rodzice dziewczynki.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.