3 czerwca w Józefowie odbyły się uroczystości patriotyczno-religijne upamiętniające 75. rocznicę pacyfikacji Józefowa, Rzeczpospolitej Józefowskiej.
Uroczystości rozpoczęła Mszą Św. w Kościele Parafialnym w Józefowie w intencji poległych i pomordowanych mieszkańców Gminy Józefów w okresie II wojny światowej. Bezpośrednio po Mszy Świętej zebrani spotkalisię przy tablicach upamiętniających ofiary II wojny światowej z terenu Gminy Józefów. Tablice umieszczone są na murze kościelnym w miejscu, w którym 1 czerwca 1943 roku zostali spędzeni mieszkańcy Józefowa celem rozstrzelania. Brawurowy atak oddziałów Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i innych na pozycje niemieckie umożliwił zgromadzonym ludziom ucieczkę. Partyzantom udało się wyprzeć Niemców z Józefowa i ocalić tym samym od śmierci mieszkańców. Przez ponad 3 tygodnie w Józefowie nie było przedstawicieli władz okupacyjnych. To prestiżowe zwycięstwo w bitwie o Józefów odnotowane zostało we wszystkich meldunkach Armii Krajowej obwodu zamojskiego. Miało ono również olbrzymie znaczenie moralne. O Józefowie zaczęły krążyć legendy a rejon ten nazywać Rzeczpospolitą Józefowską.
Nie sposób wspomnieć wszystkich, którzy przyczynili się do zwycięstwa. Akcją dowodził Hieronim Miąc ps. Korsarz. Jego 100-tu osobowy oddział składał się z trzech plutonów: plutonu z Aleksandrowa dowodzonego przez Włodzimierza Hascewicza ps. War, plutonu z Józefowa i Pardysówki dowodzonego przez Feliksa Pardusa ps. Piast i plutonu z Górecka i Brzezin dowodzonego przez Czesława Mużacza ps. Selim. W akcji brał również udział 50–cio osobowy oddział dowodzony przez Józefa Droździela ps. Radykał i Juliana Futomę ps. Fiat i oddział BCH dowodzony przez Antoniego Wróbla ps. Anton, Burza oraz oddział partyzantki rosyjskiej utworzony ze zbiegłych jeńców.
Kiedy ktoś zajmie się tymi nazwiskami na tych tablicach !!!!! Przeciez to wstyd!!!! Ludzie wiedza szeptają za plecami ,są oburzeni!!!!