Redukcja oświatowa będzie. Radni nie odpuszczają

30 marca radni w Tarnogrodzie ostatecznie zatwierdzili sieć szkół w całej gminie. Zgodnie z dokumentem w gminie mają funkcjonować cztery 8-klasowe szkoły podstawowe (tj. w Tarnogrodzie, w Luchowie Dolnym, w Woli Różanieckiej i w Różańcu Drugim) oraz dwie placówki filialne (w Różańcu Pierwszym i Luchowie Górnym). Gimnazjum w Tarnogrodzie zostanie wygaszone.

Uchwała została podjęta większością głosów. Dziewięciu radnych zagłosowało "za", natomiast sześciu było "przeciw". Wynik głosowania potwierdza, że taka sieć szkół nie pozostanie w gminie na długie lata. O zmianach myślą już niektórzy radni. – Uchwała została już podjęta, nic tutaj nie zmienimy, ale ciężko jest przejść koło tego tematu bez komentarza. Matematyka rządzi się swoimi prawami, większość zadecydowała. Ale fakty są, jakie są – mówił radny Ryszard Szponar, który twierdzi, że szkoły nie są przygotowane na zwiększoną liczbę klas i nowe przedmioty szkolne. – Są potrzebne remonty i niemałe nakłady inwestycyjne na podniesienie standardów, na przygotowanie klasopracowni, przygotowanie odpowiednich warunków. Czy akurat stać nas na to, aby utrzymywać po kilkoro dzieci w klasie? – dodawał. Zdaniem radnego, takie inwestycje są bezsensowne, jeśli za rok czy kilka lat okaże się, że w klasach będzie po kilkoro dzieci i szkoły trzeba będzie likwidować. – Najlepiej nic nie inwestujmy, zostawmy to samopas, niech się te budynki rozsypią. A nie wiem co z dziećmi i nauczycielami? Radny mówi, że budynek w Tarnogrodzie jest piękny. Czy nie trzeba będzie też w niego inwestować, żeby go przystosować do nowej reformy? – pytał radny Jan Pawlik. 

Nastroje radnych uspokajał burmistrz. Eugeniusz Stróż stwierdził, że na komisjach temat był obszernie dyskutowany. Radni zastanawiali się nad siecią szkół w całej gminie. Rozpatrywano różne warianty. Była propozycja, aby utworzyć jedną szkołę podstawową Tarnogrodzie. Drugi wariant dotyczył likwidacji dwóch szkół filialnych. Ostatecznie radni ustalili, że w gminie będą funkcjonowały cztery podstawówki i dwie szkoły filialne. – Czas zmian minął – podsumowywał krótko burmistrz, podkreślając, że radni stanęli w obliczu formalizmu prawnego i nic innego nie da się teraz zrobić. A co będzie w 2019 roku, tego jeszcze nikt nie wie. Zdaniem burmistrza, obecną sieć szkół radni mogą reformować. Muszą być jednak spełnione pewne warunki. Trzeba poinformować rodziców, przestrzegać terminów i przede wszystkim uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty. – Dzisiaj akceptujemy stan prawny, który sobie stworzyliśmy – mówił.