Poznajcie nasze parafie: Parafia pw. Świętego Antoniego Padewskiego w Różańcu
W cyklu "Poznajcie nasze parafie" tym razem odwiedzamy Różaniec. W latach 1906 - 1907 mimo sprzeciwu władz carskich, mieszkańcy Różańca wyznania rzymsko - katolickiego, wybudowali w środku wsi niewielką murowaną kaplicę p.w. św. Antoniego Padewskiego. Później konspiracyjnie bez żadnych zezwoleń dobudowano do kaplicy prezbiterium dwie zakrystie i dwa przedsionki. Więcej o parafii w Różańcu, w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.
- Reklama -
- Reklama -
Po odzyskaniu niepodległości w roku 1919 cerkiew bardzo zniszczoną oddano katolikom i rekoncyliowano na kościół, w którym raz w roku odbywało się nabożeństwo odpustowe na Święto Narodzenia Matki Boskiej. W roku 1936 kościół (dawna cerkiew) bardzo zniszczony, został rozebrany i sprzedany na licytacji. Po dawnej parafii unickiej pozostał mały cmentarz(w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej w Różańcu I).
Mieszkańcy wsi, tzw. łacinnicy, należeli do parafii tarnogrodzkiej. W latach 1906 – 07 mimo sprzeciwu władz carskich, mieszkańcy Różańca wyznania rzymsko – katolickiego wybudowali w środku wsi niewielką murowaną kaplicę p.w. św. Antoniego Padewskiego.
W roku 1958 mieszkańcy Różańca z pominięciem wszelkich władz postanowili kaplicę powiększyć. Wykorzystując kaplicę, jako prezbiterium, dobudowano do niej obszerny korpus nawy głównej i dwóch bocznych oraz kruchtę. Budowę zakończono w roku 1961.
W roku 1968 konspiracyjnie bez żadnych zezwoleń dobudowano do kaplicy prezbiterium dwie zakrystie i dwa przedsionki. W następnym roku rozpoczęto budowę mieszkania dla księdza.W tym czasie Ks. Edward Wawerski – wikariusz parafii tarnogrodzkiej, jako rektor załatwiał wszelkie sprawy duszpasterskie i kancelaryjne, zamieszkując przez szereg lat u jednego z parafian. Różaniec związany był z parafią tarnogrodzką jedynie przez cmentarz grzebalny. Po wyjeździe ks. Wawerskiego do USA, przez pół roku obowiązki duszpasterskie pełnił ks. Marian Szarek – emeryt z diecezji przemyskiej.
W roku 1973 obowiązki rektora kościoła w Różańcu objął ks. Franciszek Łysikowski – wikariusz tarnogrodzki. Zastał on dość trudną sytuację materialną, czyli – niewykończone i zaniedbane wnętrze kościoła i plebanii. Z pomocą parafian, którzy po wyjeździe ks. Wawerskiego zobojętnieli na sprawy parafialne, przystąpiono do remontu kościoła i plebanii.
(…)
Więcej o parafii w Różańcu, w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Już od wtorku w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w całym powiecie biłgorajskim.
- Reklama -
Gdzie tam ,,dziennikarzu” oprócz fundamentów widzisz mury??? Schody uważasz za murowany kosciółek. Było wspomnieć o Stachu Skroku, co ,,rządził” tam ze 30 lat, a parafianie wtedy byli bogaci – wysokich rent ,, dzieci zamojszczyzny” nie brakowało, można było nowy większy i MUROWANY kościół wybudować, jak to zrobiła o wiele mniejsza Rakówka. Niestety Stach inwestował w to chciał, lecz nawet w murowaną plebanię nic nie inwestował, a kasa była i była przez wiele lat … Ile kasy zgarnął, tego nikt nie wie, ale szczęścia i zdrowia dla kolejnych księży też nie pozostawił …